Zadebiutowała kolejna duża aktualizacja do sieciowej strzelanki opartej o tryb battle royale pt. Fear the Wolves. Patch nazwany The Treasure Map wprowadza między innym ukryte skrytki, które można odnaleźć tylko dzięki mapom skarbów.
Choć Fear the Wolves nie może zaliczyć swojego debiutu w ramach wczesnego dostępu do udanych (wystarczy wspomnieć, że według danych serwisu Steamcharts przez ostatni miesiąc tytuł miało jednocześnie uruchomionych średnio... 15 osób), twórcy tej utrzymanej w klimatach cyklu S.T.A.L.K.E.R sieciowej strzelanki FPP opartej o tryb battle royale nie ustają w wysiłkach, by ją rozwijać. Wczoraj studio Vostok Game wypuściło kolejną dużą aktualizację produkcji, nazwaną The Treasure Map. Cóż takiego się w niej znajduje?
Główną i tytułową atrakcją nowej aktualizacji Fear the Wolves są mapy skarbów. Można je odnaleźć podczas wędrówki po wirtualnym Czarnobylu. Prowadzą one do ukrytych skrytek, w których można znaleźć losowy sprzęt wysokiej jakości, w tym nową broń, skuteczny na średnie i dalekie dystanse karabin snajperski DMR SOK-94. Czasem jednak dostanie się do skarbów nie będzie należało do łatwych. Część budynków w grze została bowiem zabita deskami. Aby do nich wejść, trzeba najpierw roztrzaskać barykadę toporem strażackim.
Zmian doczekał się również jeden z elementów, który miał wyróżniać Fear the Wolves spośród innych produkcji opierających się o tryb battle royale, czyli rozgrywka PvE, w ramach której śmiałkowie muszą zmagać się nie tylko ze sobą, ale również agresywną fauną. Twórcy ze studia Vostok Games poprawili zachowanie wilków, co w zamierzeniu ma uczynić je dużo bardziej niebezpiecznymi. Teraz będą bardziej agresywnie chronić swoje terytorium i niestrudzenie ścigać tych, którzy się na nie zapuszczą. Starają się one również zaskoczyć swoje ofiary, podkradając się do nich. Aby nieco utrudnić pokonanie drapieżników, deweloperzy zwiększyli im również punkty zdrowia oraz siłę ataku.
Ponadto najnowszy patch do Fear the Wolves poprawia balans niektórych broni, eliminuje szereg błędów, dodaje nowe dźwięki i punkty orientacyjne na mapie, wprowadza wsparcie dla NVIDIA Highlights, co ułatwi zapisywanie powtórek, i wiele więcej (pełną listę zmian znajdziecie tutaj). Wszystko po to, by uczynić uczynić grę „lepszą, niż kiedykolwiek przedtem”. Pytanie, czy to wystarczy, by przyciągnąć nowych graczy lub chociaż utrzymać tę garstkę, która jest obecna przy tytule. Jeśli nie, to Fear the Wolves czeka niechybna śmierć, jeszcze zanim tytuł zdąży opuścić wczesny dostęp, co ma nastąpić w 2019 roku.
Grupa Webedia jest partnerem projektu Fear the Wolves wydawanego przez Focus Home Interactive.
Gracze
4
Autor: Miłosz Szubert
Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
