Ridley Scott nie wyreżyserował filmów superbohaterskich, ponieważ „jego historie są lepsze”

Kino superhero przeżywa ostatnio kryzys, a wśród widowni dość łatwo zaobserwować tzw. zmęczenie superbohaterami. Niektórym ten gatunek po prostu się przejadł, a inni nigdy nie byli nim zainteresowani. Dotyczy to również twórców. Do grona artystów, którzy nie cenią widowisk tego typu, należy chociażby Martin Scorsese. Niedawno dołączył do niego Ridley Scott.

Reżyser kultowych dzieł science fiction, Obcego i Blade Runnera, w najnowszym wywiadzie dla Deadline wytłumaczył, dlaczego nigdy nie wyreżyserował filmu superbohaterskiego, chociaż składano mu takie propozycje. Powodem, przez który nie jest zainteresowany takimi produkcjami, jest to, iż nie uważa ich fabuł za interesujące. Co więcej, sądzi, że jego dzieła, pod pewnymi względami są widowiskami superbohaterskimi, ale lepszymi od tych, które aktualnie za takie się uznaje.

Dodatkowo reżyser przyznał, że choć nie jest fanem superbohaterów, to jednak ceni same komiksy i Supermana Richarda Donnera, któremu udało się uchwycić ducha oryginału. Produkowane obecnie widowiska superhero wpadły natomiast w pewną pułapkę, o której filmowiec również opowiedział w wywiadzie:

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy Ridley Scott negatywnie wypowiada się na temat filmów superbohaterskich. W 2021 roku powiedział, że są „cholernie nudne, jak gó***”. W najnowszym wywiadzie odniósł się do tej wypowiedzi, stwierdzając, że pojechał wtedy po bandzie, ale nadal tak uważa.

Więcej:Wielki polski hit, najlepsze sci-fi i del Toro. Te 3 potężne nowości wstrząsną Netflixem i Disney+ w tym tygodniu

• Hollywood
• MCU / Marvel Cinematic Universe
• DCEU / DC Extended Universe