Deadpool i Wolverine to jeden najbardziej oczekiwanych filmów tego roku. Jego reżyser, Shawn Levy, ma jednak na oku bohatera, z którym Wade Wilson może połączyć siły w kolejnej odsłonie produkcji Marvela.
Marvel i fani filmów komiksowych pokładają ogromne nadzieje w nadchodzącym filmie Deadpool & Wolverine – liczą na to, że tytuł przerwie złą passę produkcji MCU. Reżyser widowiska, w którym Wade Wilson połączy siły z Wolverine’em, patrzy jednak dalej w przyszłość i już zastanawia się, jak mogłoby wyglądać kolejne dzieło skupione na pyskatym najemniku.
W rozmowie z Total Film Shawn Levy wyjawił, że marzy o tym, by nakręcić film, w którym Deadpool spotyka się ze Spider-Manem portretowanym przez Toma Hollanda.
Ze względu na swoją śmiałość Deadpool sprawia, że wszystko staje się ciekawsze. Marzę o tym, by zobaczyć Deadpoola i Pajączka. To film, który bardzo chciałbym nakręcić. Myślę, że Tom Holland może kręcić się wokół każdego.
W „trójce” Deadpool łączy siły z postacią graną przez Hugh Jackmana, a nadchodzące widowisko, które ukaże ich relację, jest bardzo gorąco oczekiwane. Szanse na to, że produkcja odniesie sukces, są duże, a to umożliwiłoby oczywiście powstanie kolejnego filmu o wygadanym bohaterze.
Z pewnością wielu miłośników Marvela chętnie zobaczyłoby na ekranie Toma Hollanda obok Ryana Reynoldsa. Jak jednak w niedawnej rozmowie z Deadline wyjawił reżyser, jeszcze nie jest w stanie nic powiedzieć na temat tego, czy Deadpool 4 powstanie.
Film Deadpool i Wolverine trafi do kin 26 lipca 2024 roku.
Film:Deadpool & Wolverine
premiera: 2024akcjasci-fikomediaprzygodowy
Trzecia część serii przygód wygadanego i cynicznego najemnika o specyficznym poczuciu humoru, który znany jest z kart komiksów Marvela. Ponownie w rolę popularnego antybohatera wciela się Ryan Reynolds, a film jest pierwszym obrazem o Deadpoolu ze stajni Marvel Cinematic Universe.
3

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.