Red Dead Redemption 2 nie wcześniej niż w kwietniu przyszłego roku; Take-Two o przyczynach opóźnienia
Podczas wczorajszego spotkania z inwestorami, analitykami i mediami Strauss Zelnick, dyrektor generalny firmy Take-Two Interactive, wypowiedział się na temat przesunięcia premiery gry Red Dead Redemption 2. Dowiedzieliśmy się również, że tytuł pojawi się nie wcześniej niż 1 kwietnia 2018 roku.
Na początku tego tygodnia pojawiła się informacja, że Red Dead Redemption 2, długo wyczekiwana kontynuacja „kowbojskiego GTA” od studia Rockstar, pojawi się na PlayStation 4 oraz Xboksie One dopiero wiosną 2018 roku, a nie, jak początkowo zakładano, jesienią 2017 roku. Twórcy tytułu zadeklarowali wówczas, że opóźnienie wynika wyłącznie z chęci „zapewnienia najlepszego możliwego doświadczenia”. Dziś możemy powiedzieć, że zgodnie z ostatnim raportem finansowym firmy Take-Two Interactive, będącej właścicielką studia Rockstar, Red Dead Redemption 2 zadebiutuje w roku fiskalnym 2019, czyli nie wcześniej niż 1 kwietnia przyszłego roku. Ponadto wczoraj, podczas zwyczajowego spotkania z inwestorami, analitykami i mediami, Strauss Zelnick, dyrektor generalny Take-Two Interactive, wypowiedział się na temat przełożenia daty premiery. Jego oświadczenie specjalnie nie różni się jednak od tego, co już usłyszeliśmy od samych deweloperów (cytaty via GameSpot).
Powodem opóźnienia Red Dead Redemption 2 jest chęć upewnienia się, że dostarczymy najbardziej niezwykłe doświadczenie, jakie tylko potrafimy.

Inwestorzy, analitycy i przedstawiciele prasy dopytywali się jednak podczas konferencji, czy „obsuwa” Red Dead Redemption 2 na pewno nie jest związana z jakimś problemem z produkcją. Zelnick wyraźnie zaprzeczył tym spekulacjom. Zaznaczył, że studio Rockstar potrzebuje po prostu nieco więcej czasu, by w pełni zrealizować swoją wizję nadchodzącego tytułu. Przypomniał również, że Red Dead Redemption 2 jest pierwszą grą studia Rockstar tworzoną od podstaw na konsole ósmej generacji.
„Do tej pory nie natknęliśmy się na żadne poważniejsze problemy. Po raz pierwszy tworzymy grę na konsole nowej generacji. Ciąży na nas spora presja, wynikająca z ogromnej chęci zagwarantowania doskonałej jakości naszego produktu i zachwycenia konsumentów”, powiedział Zelnick i po chwili dodał: „Chcemy mieć pewność, że odpowiednia ilość czasu została poświęcona na zrobienie najlepszej roboty, na jaką nas stać. Tego właśnie oczekują fani gier studia Rockstar i do tej pory to otrzymywali. Dlatego uważamy decyzję o przesunięciu premiery za słuszną i jesteśmy przekonani, że czas pokaże, iż była ona mądra z punktu widzenia finansowego, twórczego i artystycznego.”

Zelnick podkreślił także, że jest przekonany, iż Red Dead Redemption 2 przypadnie do gustu wszystkim graczom. Choć dyrektor generalny firmy Take-Two Interactive zdradził, że nie jest osobą, która ma w zwyczaju ogłaszać zwycięstwo przed premierą, w jego wypowiedziach czuć ogromną pewność siebie, którą chce „zarazić” opinię publiczną. Może to wynikać z faktu, że tuż po ogłoszeniu przesunięcia daty premiery Red Dead Redemption 2 wartość akcji firmy Take-Two Interactive na giełdzie spadła o niemal 9%. Co prawda ich cena szybko wróciła do normy, lecz zapewnienie inwestorów, że wszystko jest pod kontrolą, bez wątpienia ustabilizuje nieco sytuację na dłuższy czas.

Kolejne informacje na temat Red Dead Redemption 2 mają pojawić się jeszcze tego lata. Niewykluczone, że kilka szczegółów poznamy na nadchodzących wielkimi krokami targach E3. Czy zostanie wówczas ogłoszona oczekiwana przez wielu wersja PC tego tytułu? Przekonamy się o tym już za nieco ponad dwa tygodnie.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
zanonimizowany1225506 Generał
Już się nie mogę doczekać trailera w wakacje. RDR to jedna z najlepszych gier w historii.
Konr@d Generał

Niech się nie spieszą, powoli dokończą prace, dopną wszystko na ostatni guzik i w końcu stworzą grę wszechczasów, tylko liczę na kampanię singleplayer na co najmniej 40 h a nie na 20 jak RDR.
W pierwszej części zabrakło mi trochę strzelania dwoma spluwami na raz ale widocznie tu się to zmieni. Mam też nadzieję na polskie napisy
Daro_ufo Pretorianin

R+ widzi jakie zyski przyniosło GTA Online i nie zdziwię się jak w RDR2 postawią głównie na tryb online.
zanonimizowany768165 Legend
Pewnie stażyści i pracownicy padają jak muchy od pracy :] akcje-reanimacje, zastępowanie albo zmartwychwstania za big maca...
Nawet jak na standardy branży, gdzie nadgodziny, crunche i „robota na wczoraj" warunki pracy u nich są prawdziwym piekłem...
kain_pl Generał
A ja mam nadzieję ,że gra wyjdzie tylko na konsole.Jeżeli dobrze pamiętam to RDR dobrze sprzedawał ps3 i xboxa dzięki klimatowi i pewnego rodzaju odświeżenia w rozgrywce.Na blaszaki to będą piracić aż serwery padną od ściągających,a na konsole to jest dobry pomysł zwłaszcza ,że chcą ,,dopieścić'' nowo-generacyjny produkt, a do tej pory jak jakiś deweloper robił exa to w większości wychodziły świetne gry z dobrą optymalizacją( Nie licząc Last Guardian).