Dziś w App Store pojawiło się Reckless Racing 3 – trzecia odsłona doskonałej gry wyścigowej autorstwa studia Pixelbite. Produkcja oferuje szereg nowości, w tym wyzwania Drift i Gymkhana, a także jeszcze ładniejszą szatę graficzną. Edycja na Androida pojawi się w drugiej połowie października.
W tym roku mijają dwa lata od premiery jednej z najlepszych mobilnych gier wyścigowych typu top-down, czyli Reckless Racing 2 od szwedzkiego studia Pixelbite. Nastał więc najwyższy czas na premierę części trzeciej („jedynka” ukazała się w 2010 roku). Do podobnych wniosków doszli sami twórcy, gdyż Reckless Racing 3 pojawiło się dzisiaj w ofercie platformy App Store. Grę można zakupić w cenie około 19 złotych. Edycja na Androida zadebiutuje w okolicach 23 października.
Twórcy zaprojektowali na potrzeby gry 6 zróżnicowanych środowisk, w których wyznaczyli 36 tras. Gracz jeździ po nich 28 pojazdami, takimi jak samochody wyścigowe, ciężarówki czy buggy (po raz pierwszy razem na trasie). O sukces walczy przede wszystkim w ramach Kampanii, składającej się z 50 wydarzeń podzielonych pomiędzy cztery kategorie: Race, Hot Lap, a także nowe Drift i Gymkhana (kaskaderskie popisy na specjalnie przygotowanych torach przeszkód).
Do dyspozycji gracza oddana została też opcja Arcade z 50 wyzwaniami do zaliczenia, a także tryb Single Event, w ramach którego powalczy o najlepsze czasy na poszczególnych trasach, a zarazem o jak najwyższe miejsca w globalnych rankingach. Niestety, w grze zabrakło trybu wieloosobowego – tak lokalnego, jak sieciowego, co można uznać za wielką stratę, gdyż seria charakteryzuje się bardzo dynamicznym modelem jazdy, dostarczającym podczas zabawy wielu emocji.
W Reckless Racing 3 powraca bardzo zręcznościowy model jazdy, bazujący na wykonywaniu efektownych driftów. Akcja jest szybka i dynamiczna, czemu przysługują się doskonale zaprojektowane trasy (dwie poprzednie odsłony zadowoliły pod tym względem nawet najbardziej wybrednych amatorów gier wyścigowych). Autorzy popracowali nad grafiką i usprawnili silnik fizyczny, a także zaoferowali daleko idącą personalizację systemu kontroli. Nie zabrakło też wsparcia dla padów.
Więcej:Google kontra Google: Gemini robi rozmazane zdjęcia na smartfonie za prawie 4000 zł
Gracze
Autor: Piotr Doroń
Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
