AMD w nowej generacji kart graficznych skupiło się do tej pory na najwydajniejszych jednostkach. W związku z tym nadal nie dowiedzieliśmy się praktycznie nic na temat tańszych układów. Najnowsze wieści nie napawają zbyt dużym optymizmem.
AMD wraz z Radeonami RX 7900 XT/XTX rzuciło wyzwanie układom Nvidii. Nie obyło się jednak bez problemów, które przytrafiły się ostatnio kartom „Czerwonych”. Użytkownicy nadal wypatrują desktopowych RX-ów 7600 oraz 7700, których mobilne wersje zostały pokazane na niedawnych targach CES w Las Vegas.
Nareszcie doczekaliśmy się informacji na temat bazujących na architekturze RDNA 3 kart z niższego oraz średniego segmentu. Dowiedzieliśmy się o nich dzięki informatorowi kryjącemu się pod pseudonimem All_The_Watts, który opublikował swoje prognozy na Twitterze. Niestety, ale nie napawają one optymizmem (via NotebookCheck).
Karty graficzne AMD kupisz tutaj
Z podanych przez niego rewelacji wynika, że układ Navi 33 będzie mniej wydajny niż RX 6750 XT. Jednocześnie ma być nieco szybszy od RX-a 6650 XT.
Może się więc okazać, że kolejny przedstawiciel karty graficznej z architektury RDNA 3 nie będzie oferował dużego wzrostu wydajności w porównaniu z poprzednią generacją.
Jeśli przeciek okaże się prawdziwy, wygląda na to, że będziemy mieli do czynienia z niezbyt ciekawymi przedstawicielami średniego segmentu cenowego. Zarówno w przypadku Nvidii, jak i AMD najnowsze doniesienia sugerują, że obecna generacja nie będzie wyglądała zbyt imponująco w porównaniu z poprzednią. Przynajmniej jeśli chodzi o tańsze rozwiązania.
Trzeba jednak pamiętać, że są to niepotwierdzone informacje. Karty ze średniego i niższego segmentu nadal nie zostały oficjalnie zaprezentowane, a na wyniki ich wydajności będzie trzeba poczekać do pierwszych recenzji.
Może Cię zainteresować:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
7

Autor: Marcin Nic
Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.