Tysiące kart do wymiany - problemy AMD narastają
Problem z kartami AMD Radeon RX 7900 XTX w dalszym ciągu występuje. Mówi się nawet o tysiącach uszkodzonych egzemplarzy najnowszego flagowca „Czerwonych”.

Ostatnie tygodnie nie należą do najlepszych dla AMD. Słaba sprzedaż Ryzenów 7000, a przede wszystkim zamieszanie z wadliwą konstrukcją Radeona 7900 XTX sprawiły, że wielu użytkowników straciło zaufanie do tej firmy.
Nic dziwnego, bowiem najwydajniejszy model GPU od AMD osiąga spore temperatury w wyniku wadliwej komory parowej, co zostało udowodnione przez youtubera der8auer. Okazuje się, że sprawa jest bardzo poważna i nawet tysiące Radeonów RX 7900 XTX może być dotkniętych tą usterką.
Karty graficzne AMD kupisz tutaj
Nowymi informacjami w tej sprawie podzielił się Igor Wallossek z Igor’sLAB. Zgodnie z powyższymi założeniami, główną przyczyną problemów z Radeonem RX 7900 XTX ma być komora parowa. Podobno AMD wiedziało o tym praktycznie już od ponad dwóch tygodni. Mankament spowodowany małą efektywnością komory ma dotyczyć co najmniej kilku partii sprzętu.
Wiadomo jednak, że wada występuje wyłącznie w modelach z referencyjnym systemem chłodzenia. Autorskie rozwiązania teoretycznie powinny być jej pozbawione.
Nie zmienia to jednak faktu, że AMD musiało w końcu zareagować. Tak też się stało – firma wystosowała oficjalne oświadczenie w tej sprawie, które możecie przeczytać poniżej.
Pracujemy nad ustaleniem przyczyny nieoczekiwanego ograniczenia wydajności kart graficznych AMD Radeon RX 7900 XTX. Na podstawie naszych dotychczasowych obserwacji uważamy, że problem jest związany z rozwiązaniem termicznym zastosowanym w referencyjnym projekcie AMD i występuje w ograniczonej liczbie sprzedawanych kart. Pracujemy nad wyeliminowaniem tego problemu dla układów, których on dotyczy. Klienci doświadczający nieoczekiwanego ograniczenia wydajności powinni skontaktować się z pomocą techniczną firmy AMD.
Jakie dalsze kroki mają podjąć osoby dotknięte tym mankamentem? Jak podaje Igor’sLAB, klienci powinni skontaktować się bezpośrednio z dostawcą lub pomocą techniczną AMD. Dystrybutorzy i sklepy muszą wysłać karty graficzne, których dotyczy problem, do hurtowni i magazynów.
Może Cię zainteresować:
- AMD szykuje 200 tysięcy kart graficznych RX 7900 na premierę
- AMD zaprezentowało nowe karty graficzne z serii RX 7000
- Ceny flagowych kart graficznych AMD wyciekły – nie jest tanio
Więcej:Gry z Nintendo DS na jednym ekranie Switcha 2 sugeruje dokumentacja patentowa Nintendo
Komentarze czytelników
Kerdevstesa Konsul

Tylko Nvidia. Zawsze wybieram gefroce. Z radeonami zawsze jakieś problemy były i widzę nadal za bardzo się nie zmieniło.
Herr Pietrus Legend

I cała para w gwizdek... Kiedyś suszarki z turbiną, teraz zepsuta komora parowa. Nic nowego w świecie bieda-referentów.
(inna sprawa, że seria 4xxx nVidii to też jest produkt dla Alexów póki co, i nawet nie chodzi o ceny... :))
Patryhinio Konsul
żadna nowość Nvidia też pokazała wybuchowe rtxy z serii 4xxx jedni podzielili drugich
Jaya Generał
Jeśli Nvidia skupi się tylko na raytracingu, może ustąpić pola konkurencji. Jednak widać, że czerwoni mają problemy nawet z podstawami, zwłaszcza jak patrzy się na wydajność przy większych rozdzielczościach. Dzisiaj bez 2k ciężko odpalić nową grę bo wszelkie pomysły podobne DLSS robi właśnie mniej więcej full-hd w oddali (DLSS i Nvidia nie byłli pierwsi w tej kwestii, ani AMD, tylko developerzy gier). Jak się odpali Full HD to się robi straszne niewyraźne mydło z obrazu, którego może 5-lat temu nie było, zwłaszcza w open worldach. Ray tracing jeszcze jak się włączy to dodatkowo traci się szczegółowość, krawędzi, tekstur,... przez odszumianie.
Obydwaj producenci mnie denerwują przez soft - tutaj też jest dużo do nadrobienia. Nie znoszę jak widzę, jakiś proces nvidii pożerający 2-3% procesora przez kto wie co. Jakby tak odpalić wszystkie platformy steam, gog, origin, nakładka x-box, antywirus, windows update ... to tworzy się nieznośny nadmiar procesów - niemalże jak trojany zabierających wydajność dysku i procesora. Mogli by się za to zabrać nawet ekolodzy.