Ryzen 7000 to porażka; słabe wyniki sprzedaży nowych procesorów AMD
Z pewnością AMD liczyło, że procesory Ryzen 7000 okażą się wielkim sukcesem. Tak się jednak nie stało, a konsumenci nadal chętniej sięgają po układy poprzedniej generacji.

AMD wraz ze swoimi procesorami Ryzen 7000 miało nadzieję na zmniejszenie udziałów Intela na rynku PC. Jednak najnowsze CPU nie osiągnęły zbyt dużego sukcesu i nie trafiły do komputerów użytkowników na całym świecie.
Ich niezbyt korzystna wycena, a także konieczność zainwestowania w nowe płyty główne oraz pamięć RAM sprawiły, że mimo stosunkowo wysokiej wydajności Ryzeny 7000 nie są zbyt popularnym wyborem. Nie powinno więc nikogo dziwić, że procesory oparte na architekturze Zen 3 (Ryzeny z serii 5000) stanowią aż 84% wszystkich sprzedanych przez AMD jednostek.
Najnowsze zestawienie sprzedanych procesorów w niemieckim sklepie Mindfactory tylko to potwierdza (via Reddit). Dane jasno pokazują, że najnowsza generacja procesorów AMD odpowiada zaledwie za 15% sprzedanych chipów tej firmy.
W pierwszej trójce najpopularniejszych CPU znalazły się Ryzen 7 5800X3D, Ryzen 5 5600X i Ryzen 7 5800X, które wręcz zdeklasowały nową generację. Co więcej, sam pierwszy układ sprzedał się w większej liczbie egzemplarzy niż cała seria Ryzen 7000. Warto również wspomnieć, że w niemieckim sklepie Mindfactory to właśnie procesory oparte na architekturze Zen 3 należą do najpopularniejszych. Pierwszy AMD Ryzen 7000 – model Ryzen 7 7700X – musi zadowolić się dopiero dwunastym miejscem w rankingu.
Sytuacja ta może się jednak zmienić w najbliższych miesiącach. Coraz bardziej na popularności zyskują nowe układy Raptor Lake (13. generacja), które stanowią już 46% całkowitej sprzedaży chipów Intela. Lada moment na rynku zadebiutują również kolejne procesory z tej serii.
Czy jednak w związku z tym AMD stoi na straconej pozycji ze swoimi Ryzenami 7000? Jest to prawdopodobne, jednak należy pamiętać, że do sprzedaży ma trafić bardziej przystępna platforma B650, na którą czeka wielu użytkowników. Co więcej, lada dzień także zadebiutują tańsze Ryzeny 7000, które w połączeniu z mniej kosztownymi płytami głównymi mogą znaleźć swoich odbiorców.
Niemniej trzeba przyznać, że w ostatnich tygodniach AMD musi mierzyć się z wieloma problemami. Słaba sprzedaż procesorów Ryzen 7000 jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Należy również pamiętać o ostatnich doniesieniach na temat wadliwej konstrukcji kart graficznych Radeon RX 7900 XTX.
Może Cię zainteresować:
- Nowe Ryzeny sobie nie radzą; AMD traci pieniądze
- Dobra wydajność, wysokie temperatury - recenzje AMD Ryzen 7000
- AMD prezentuje procesory Ryzen 7000 Raphael, znamy specyfikację i ceny
Więcej:AMD woli pracować z Sony niż z Microsoftem, bo Mark Cerny ma wizję i aktywnie działa przy PS6
Komentarze czytelników
zanonimizowany1319362 Pretorianin
moj 5600x ma juz dwa lata i jakos nadal daje rade. imho bardziej oplaca sie likwidacja innych waskich gardel - np wymiana HD na istotnie szybszy - u mnie dalo to mega turbo dopalenie do systemu (a mialem w miare szybki nvme); watpie, by zmiana procka dala podobny efekt.
Sasori666 Senator

Bo nie trzeba mocnego procka, by móc grać w nowe gry w ponad 100 klatkach.
Na rynku jest Ryzen 5500. Kosztuje on 500zł i odpali wszystko bez najmniejszego problemu.
Lepsze procki są do maksymalnego wyciskania klatek w FHD, albo do pracy.
zanonimizowany1379048 Pretorianin
Wczoraj zmieniłem bazę na AM5 z Ryzenem R5 7600X. Przesiadka z i5-7600k. Nie mam jeszcze światłowodu, więc dopiero ściągam gry, bo poza cinebenchem nie miałem okazji testować, ale z tego co widziałem w Cyberpunk 2077 różnica wydajności całkiem spora.
No i nowa platforma ze wsparciem do 2025 r. Za rok czy dwa wymienię GPU, a jak procesor zacznie odstawać, to można będzie zrobić upgrade bez konieczności zmiany mobo.
Na chwilę obecną głównym minusem AM5 jest konieczność inwestowania w DDR5.
zanonimizowany1359977 Senator
Cena to wszystko. Gdy jest wysoka to mniej osób może to kupić.
Jeśli do tego dojdzie nowa płyta główna i DDR5 to robi się z tego kwota taka, że wielu się odechciewa.
Przypominam, że w Europie wystartował kryzys, odpadła z zakupów Ukraina i Rosja, pewnie i Chiny maja bana ilościowego. Popyt się kurczy, a Ci walą zaporowe ceny. Nie wierzę, że zarówno AmD jak i Nvidia po dekadach obecności na rynku akurat robią wtopę z wyceną.
To musi być plan na zmniejszenie śladu węglowego, ma być dużo drożej żeby sprzedać o wiele mniej. Biedaki mogą się obyć bez gamingowych komputerów, niech oglądają nowe gry na YouTube.
Leo Tar Generał

AM5 to nowa technologia, DDR5 względnie nowa.
Przy poprzednich generacjach też był płacz, że drożej. Problem w tym, że musi być drożej, żeby potem było lepiej i taniej. Niestety, to są problemy wieku dziecięcego.
Źle mi się robi jak czytam czy słucham, że Ryzen 7000 to porażka, to mnie mdli.
A najwięcej mają do powiedzenia fanboje Intela, którzy w życiu nie używali AMD, lub dawni temu kupili coś i mieli pecha, bo nie działało jak należy. No cóż - bywa.
Ja miałem Intele i byłem zadowolony, teraz mam Ryzeny i też jestem zadowolony.
Rynek jest spory, niech każdy gra/pracuje na czym mu się podoba.
Jedno jest pewne - AM4 szybciej straci wsparcie jeśli AM5 się nie upowszechni. A nie będzie powszechniejsze, jeśli ludzie będą gadać bzdury.
A i na koniec jedna sprawa.
Dobra płyta AM4 z chipsetem x570 kosztuje praktycznie tyle samo co b650, a nawet da się już kupić w podobnej cenie x670.
Więc ponownie - nie gadajcie bzdur ludzie.