Nowa zawartość do WoW-a będzie dostępna do pobrania jeszcze w lipcu. To przedsmak tego, co znajdziemy w nadchodzącym dodatku The War Within.
Studio Blizzard Entertainment opublikowało tzw. mapę drogową dla dodatku The War Within i towarzyszącej mu zawartości.
Na premierę kolejnego rozszerzenia do World of Warcraft musimy poczekać niemal do końca wakacji (26 sierpnia). Zanim jednak The War Within zadebiutuje, zdążymy zapoznać się z niektórymi nowościami, jakie przygotowali dla nas twórcy. Pozwoli na to nadchodząca aktualizacja, która trafi do WoW-a 23 lipca. Jest na co czekać, gdyż świeżej zawartości nie brakuje.
Jedną z najważniejszych nowości, z jaką zapoznamy się jeszcze przed premierą World of Warcraft: The War Within, jest zdecydowanie system „Warbandów”. W dużym skrócie – umożliwi on naszym postaciom współdzielenie ekwipunku, waluty, reputacji, osiągnięć etc. Wystarczy, że bohaterowie będą pochodzili z serwerów zlokalizowanych w tym samym regionie – nieważne, czy należą do Hordy, czy Przymierza.
Kolejną nowinką, która zostanie wprowadzona do WoW-a w nadchodzącej aktualizacji, jest coś, z czym co niektórzy mogli się już zapoznać. Mowa o usprawnionym systemie latania – „Dynamic Flight” – który wcześniej dostępny był tylko dla specjalnego rodzaju smoczych wierzchowców. Aktualizacja przekształci tzw. „Dragonriding” w „Skyriding” i umożliwi bardziej płynną podróż w przestworzach dla większości latających wierzchowców.
Omawiana aktualizacja umożliwi też wzięcie udziału w specjalnym, nostalgicznym wydarzeniu. Event o nazwie Radiant Echos wystartuje 30 lipca i potrwa aż do premiery dodatku. Zaoferuje on graczom podróż w przeszłość – będzie bowiem polegał m.in. na mierzeniu się z bossami, potworami i postaciami z poprzednich dodatków, które przybiorą formę duchów.
GRYOnline
Gracze
3

Autor: Michał Harat
Ukończył filologię polską ze specjalnością dziennikarską na UG. W grach zakochał się w wieku 4 lat, kiedy starszy kuzyn włączył mu zakurzonego Pegasusa. Pierwszy tytuł – Wolfensteina 3D – przeszedł w piwnicy swojego kumpla z zerówki (jego ojciec trzymał tam przestarzałego peceta). Dziś gra już niemal wyłącznie na konsolach, głównie na Switchu i PlayStation, ale ma też sporo retrosprzętu, na którym nadrabia to, co go ominęło za dzieciaka. O każdej produkcji soulsborne mówi, że „to dobra gra, być może najlepsza”. W wolnym czasie czyta książki, które nikogo nie interesują i chodzi na siłownię. Jest fanem mangi Berserk i filmów od wytwórni A24.