Twórca Knockout City poradził studiom kończącym wsparcie dla swoich gier-usług, jak w dość prosty sposób zapewnić im „życie wieczne” i utrzymać zainteresowanie graczy.
Nie każda gra dystrybuowana w modelu free-to-play jest skazana na wiecznie włączone serwery. Całkiem sporo kończy swój żywot po jakimś czasie od debiutu i musi ostatecznie opuścić rynek. Podobnie było z Knockout City, którego twórca wyjawił teraz plan, jak mimo wszystko utrzymać zainteresowanie graczy.
Jak zaznaczył deweloper, dzięki temu udało się utrzymać przy „życiu” Knockout City, nad którym wszyscy w Velan ciężko pracowali. Harrison wspomniał również o małych społecznościach gromadzących się wokół gry. Nawet kilka miesięcy po zamknięciu publicznych serwerów organizują one własne turnieje i dobrze się bawią.
W grze są małe, ale potężne społeczności, które nadal funkcjonują, ich członkowie bawią się na prywatnych serwerach kilka miesięcy po wyłączeniu tych publicznych, codziennie grając i organizując własne turnieje, podczas których rywalizują o nagrody – podał Harrison.
Jeśli chcecie stworzyć swój prywatny serwer Knockout City, możecie to zrobić poprzez oficjalną stronę tytułu. Istnieje też opcja pobrania całej gry na PC.
Być może z rad dewelopera skorzysta studio Ivory Tower, które wyłączy serwery The Crew już 31 marca. Przypomnijmy, że produkcja ta zakończy swój żywot prawie 10 lat po premierze.
Więcej:Człowiek gra, pies healuje. Streamerka nauczyła swojego pupila leczenia sojuszników w Marvel Rivals
Gracze
4

Autor: Maciej Gaffke
W GRYOnline.pl zajmuje się głównie newsowaniem. Ukończył filologię polską (I stopień) oraz krajoznawstwo i turystykę historyczną (II stopień) na Uniwersytecie Gdańskim, co wiążę się z jego innymi, „pozagrowymi” zainteresowaniami – historią, książkami, podróżami. Jeśli zaś chodzi o same gry wideo – kiedyś wielbiciel FPS-ów, teraz nawrócony na przygodowe gry akcji. Poza tym interesuje się też bijatykami (szczególnie Mortal Kombat), RPG-ami oraz wszystkimi tytułami nastawionymi na pojedynczego gracza. Od czasu do czasu lubi również pograć w tenisa, siatkówkę czy piłkę nożną. Dumny mieszkaniec Pomorza i Pucka.