Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 grudnia 2021, 20:56

Project Zomboid podbija Steam; nowe życie gry 8 lat po starcie Early Accessu

Project Zomboid dostał na Steamie nowe, lepsze życie. Tytuł, w który grywało średnio po 3 tys. osób jednocześnie, przyciągnął ich ponad dziesięć razy tyle. Wszystko za sprawą ogromnej aktualizacji Build 41.

Dostępna od ponad ośmiu lat w ramach Early Accessu na Steamie produkcja Project Zomboid otrzymała nowe życie. Tytuł, który przyciągał maksymalnie do kilku – średnio ok. trzech – tysięcy jednocześnie grających osób, nagle stał się hitem platformy Valve, przy którym w jednej chwili bawiło się ponad 35 tys. graczy. Tym samym survival sandbox od niezależnego studia The Indie Stone awansował na osiemnaste miejsce wśród najbardziej popularnych gier na Steamie.

Project Zomboid podbija Steam; nowe życie gry 8 lat po starcie Early Accessu - ilustracja #1
Źródło: store.steampowered.com/news/app/108600/view/5919416851181499444.

Źródło: SteamDB.

Przyczyn tego trendu należy upatrywać w ogromnej aktualizacji Build 41, która zadebiutowała 20 grudnia i pokryła się z rozpoczętą wczoraj Zimową wyprzedażą na Steamie. W jej ramach Project Zomboid można nabyć za jedyne 36,17 zł.

Wspomniany patch, którego trailer możecie zobaczyć poniżej, wprowadza sporo usprawnień, m.in. zmiany w zachowaniu zombie i w balansie oraz masę dodatkowych animacji (np. wspinania się, sprintu czy skradania się). Aktualizacja przynosi też sporo nowości, w tym ogromne miasto Louisville, niedostępne wcześniej elementy ekwipunku oraz bronie, poprawiony samouczek, kreator postaci oraz system obrażeń, a także 16-osobowe dedykowane serwery do gry wieloosobowej. Pełną listę wprowadzonych zmian znajdziecie tutaj.

Czy to oznacza pierwszy od bardzo dawna duży krok dla Projektu Zomboid do wyjścia z Early Accessu? To dopiero się okaże. Teraz twórców z zespołu The Indie Stone czeka trudniejsze zadanie – utrzymać zainteresowanie graczy. Jeśli jednak deweloperzy nie poddali się po przeszło ośmiu latach pracy – w trakcie których nie brakowało pechowych zdarzeń, takich jak wyciek do sieci wersji alfa gry czy kradzież laptopów zawierających jej oryginalny kod – jest szansa, że „dowiozą” swój produkt na wciąż niezapowiedzianą premierę.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej