Streaming, funkcje sieciowe i klasyczne tytuły z katalogu PlayStation – tak ma wyglądać oferta usługi znanej jako Project Spartacus, która rzekomo zastąpi PlayStation Plus i PlayStation Now.
Od miesięcy krążą plotki o rzekomej odpowiedzi Sony na usługę Game Pass firmy Microsoft, ale jak dotąd nie przełożyły się one na jakiekolwiek oficjalne informacje. Jeśli jednak wierzyć Jeffowi Grubbowi z serwisu Venture Beat, premiera Project Spartacus może być bardzo blisko.
Abonament Game Pass kupisz tutaj
Dziennikarz podzielił się informacjami w trakcie najnowszego odcinka podcastu Grubbsnax (via VGC). Grubb przypuszcza, że debiut nowej usługi nie jest zbyt odległy i jeszcze w tym miesiącu „coś się wydarzy” w tej kwestii.
Może Cię zainteresować:
Grubb podkreślił jednak, że niekoniecznie myśli o wydarzeniu, którym Sony podzieli się ze światem. Raczej chodzi mu o osiągnięcie przez Sony jakiegoś „wewnętrznego kamienia milowego” w pracach nad projektem. Niemniej miałoby to zwiastować bliską premierę Project Spartacus, co zresztą pokrywałoby się z informacjami agencji Bloomberg o debiucie usługi na wiosnę.
Jeszcze w grudniu agencja Bloomberg podawała, że Project Spartacus zaoferuje trzy poziomy subskrypcji. Jeff Grubb zdradził nowe informacje na ten temat.
Jak zawsze przypominamy, by nieufnie podchodzić do wszelkich nieoficjalnych doniesień. Sony nadal nie potwierdziło istnienia Project Spartacus, nie mówiąc o podaniu jakichkolwiek szczegółów na temat rzekomej usługi.
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety i gry.
13

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).