Prezes Xiaomi korzysta z iPhone'a? Fani oburzeni
Szef chińskiego giganta został „przyłapany” na korzystaniu z iPhone’a. W jaki sposób tłumaczy to Xiaomi?

Na chińskim portalu społecznościowym Weibo pojawił się wpis Lei Juna - prezesa Xiaomi. Zachęcał on do czytania książek i nie byłoby w tym poście niczego niezwykłego, gdyby nie dopisek informujący o tym, z jakiego urządzenia został wysłany. Widniejący przy wpisie znacznik iPhone’a wprawił wiernych fanów chińskiego giganta w ogromne niezadowolenie. Czy Lei Jun potajemnie korzysta z urządzeń Apple, bo nie ufa swoim produktom? A może chodzi o coś innego?

Po niedawnych wydarzeniach związanych z rzekomym śledzeniem użytkowników może nasuwać się myśl, że prezes firmy nie chce być w żaden sposób inwigilowany. Prawda może być jednak zupełnie inna.
Pan Jiutang - analityk - twierdzi, że korzystanie z innego urządzenia przez prezesa firmy jest normalną rzeczą. Stara się on w ten sposób znaleźć plusy/minusy danego produktu, by móc zaimplementować lub zmodyfikować istniejące już usługi czy rozwiązania w swoich. Jak sam napisał, w odpowiedzi do zarzutów w stronę Lei Juna:
Jeśli właściciel lub menedżer firmy związanej z telefonią komórkową twierdzi, że nie sprawdza urządzeń Apple, Samsunga i innych konkurencyjnych produktów, jest albo niekompetentnym hipokrytą, albo nie dba o produkt i innowacje techniczne...
Za sam wpis prezesa Xiaomi mógł być również odpowiedzialny ktoś inny. Bardzo często profile osób medialnych prowadzone są przez odpowiednie osoby, czy to w celach PR, czy z powodu wygody. Jak było naprawdę? Tego fani Xiaomi zapewne nigdy się nie dowiedzą.
Więcej:Xiaomi SU7 odjechał sam. Właściciel przysięga, że to nie on kazał mu parkować
Komentarze czytelników
Brimstone Pretorianin
Myślę że to jego sprawa,a te "oburzenia" fani niech zostawią sobie.
Qui-Gon Jinn Borderlands Pretorianin
Nie od dziś wiadomo, że chińskie telefony są własnością rządu chin. Jak już ma mnie ktoś szpiegować, to niech to będzie zachodnia strona.
panZDZiCH Generał

Wielkie to tragedie nas spotykają w tym roku. Co następne? Prezes Pepsi pije Coca-Colę?
zanonimizowany1306555 Pretorianin
"Problemy" za "problemami". Aż strach pomyśleć co jeszcze ludzie wymyślą jako poważny kłopot...
BartekTenMagik Senator

Ojeju, To nie wyklucza, że może mu się podobać inny model. A nawet jeśli nie lubi swoich telefonów to co? Jeśli jest się fanem czegoś to chyba ma się gdzieś zdanie innych bo liczy się, że ty to lubisz i jeśli naprawdę tak jest to nikt nie wmówi ci, że jest złe i słabe skoro używasz tego i wiesz, że jest inaczej. A nie patrzą na to co inni... Nie wiem w czym widzą problem :) Trafne, że chce zobaczyć co oferuje konkurencja aby dodać to do swojego produktu.