Dziś zadebiutuje X4: Foundations od studia Egosoft. Siódma odsłona cyklu kosmicznych symulatorów ukaże się wieczorem na PC.

Dziś doczekamy się premiery X4: Foundations, czyli siódmej odsłony kosmicznych symulatorów studia Egosoft. Gra zadebiutuje na Steamie oraz GOG.com równo o godzinie 19:00 w cenie 199,99 zł. Tytuł można już zakupić w ramach przedsprzedaży, ale jedyną korzyścią z tego jest możliwość nabycia cyfrowej edycji kolekcjonerskiej z 7-procentowym rabatem. Pozwoli to na pobranie dwóch początkowych DLC, z których pierwsze zadebiutuje w przyszłym roku. Ponadto otrzymamy ścieżkę dźwiękową z gry, opowiadanie X Novel: Nopileos autorstwa Helge Kautza (dostępne po angielsku i niemiecku) oraz album z grafikami koncepcyjnymi.
Nie pojawiły się jeszcze żadne recenzje X4: Foundations, tak więc na razie możemy posiłkować się jedynie informacjami podanymi przez twórców. W zamyśle deweloperów siódma część cyklu ma zatrzeć kiepskie wrażenie, jakie wywarło X: Rebirth: nazbyt uproszczone, a do tego z niewyobrażalną liczbą błędów na premierę, nawet w porównaniu z poprzednimi odsłonami. Główną atrakcją nowej gry będzie ogromna swoboda, która przejawi się nie tylko w licznych punktach startowych, wielu dostępnych postaciach oraz niemal nieograniczonych możliwościach rozwoju kariery. Autorzy zrezygnowali z klasycznego głównego wątku na rzecz wydarzeń kształtowanych przez działania bohatera oraz poczynania rozmaitych frakcji, aczkolwiek ponoć nie zabraknie też intrygujących historii. Dojdą do tego bardziej rozbudowana ekonomia oraz modularny system ulepszania stacji i statków.

Gracze
Steam
OpenCritic
12

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).