Na rynku zadebiutowała gra Mafia: Definitive Edition. W sieci pojawił się również materiał wideo porównujący grafikę remake’u z pierwowzorem z 2002 roku.

Doczekaliśmy się wreszcie premiery Mafia: Definitive Edition, czyli remake’u klasycznej gry akcji z 2002 roku. Produkcję można już kupić na konsolach PlayStation 4 i Xbox One oraz na PC. Wydanie pecetowe dostępne jest w serwisach Steam oraz Epic Games Store. Na wszystkich platformach sprzętowych tytuł oferuje lokalizację kinową, czyli z polskimi napisami.
W przeciwieństwie do Mafia II: Definitive Edition, które było jedynie remasterem, Mafia: Definitive Edition to pełny remake. Twórcy włożyli w nową wersję pierwszej części cyklu ogrom pracy. Dobrze pokazuje to przygotowany przez serwis IGN materiał wideo, który oferuje porównanie graficzne gry z pierwowzorem z 2002 roku.
Przypomnijmy, że na PC Mafia: Edycja Ostateczna wykorzystuje antypiracki system Denuvo. Przed podjęciem decyzji o zakupie wydania pecetowego warto zaznajomić się z jego wymaganiami sprzętowowymi.
Pierwsze recenzje sugerują, że gra spełnia pokładane w niej nadzieje. Wersja pecetowa może pochwalić się średnią ocen na poziomie 78% według serwisu Metacritic. W przypadku wydania na PS4 jest to 76%, a Xboksa One - 82%. Remake przypadł do gustu również naszemu redaktorowi, który wystawił mu notę 8.0/10.
Co ważne, nawet mniej pochlebne recenzje krytykują grę głównie za zbyt dużą wierność pierwowzorowi, co nie powinno przeszkadzać fanom. Gra spotkała się zresztą z ciepłym przyjęciem graczy. Obecnie na Steamie ma 440 recenzji i 87% z nich jest pozytywnych.
Na koniec warto wspomnieć o materiale promocyjnym z Januszem Chabiorem, który został przygotowany z okazji premiery przez polskiego dystrybutora, czyli firmę Cenega.
Więcej:Nowości na Steamie. Najważniejsza gra roku o budowaniu i zarządzaniu startuje w tym tygodniu
Mafia: Definitive Edition
Data wydania: 25 września 2020
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
52

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.