Dzisiaj na rynku zadebiutuje Destroy All Humans! 2 – Reprobed. Sądząc po recenzjach, ten powrót starej marki jest bardziej udany niż comeback Saints Row.
Nadszedł wreszcie dzień premiery Destroy All Humans! 2 – Reprobed, czyli remake’a drugiej części serii humorystycznych gier akcji, w których wcielamy się w kosmitę siejącego zniszczenie na Ziemi.
Zainteresować Was może:
W sieci zdążyło już pojawić się sporo recenzji – wydanie PC ma obecnie średnią ocen na poziomie 72% według serwisu Metacritic. Identycznie jest w przypadku wydania na XSX/S, a edycja na PS5 uzyskała 70%.
Te wyniki warto zestawić z recenzjami nowego Saints Row. Obie gry stanowią powrót starych marek (choć jedna z nich to remake, a druga to reboot) i ukazały się pod szyldami wydawców wchodzących w skład grupy Embracer. To starcie wygrało Destroy All Humans! 2 – Reprobed, uzyskując wyższe noty.
Platforma: | Średnia ocen Saints Row: | Średnia ocen Destroy All Humans! 2 – Reprobed: |
PC | 67% | 72% |
XSX | 67% | 72% |
PS5 | 63% | 70% |
Saints Row spotkało się z dosyć chłodnym przyjęciem. Pod względem rozgrywki gra opisywana jest jako średniak, a do tego straciła specyficzny urok poprzednich odsłon serii. Jako remake Destroy All Humans! 2 – Reprobed nie ma drugiego z tych problemów.
Pozostaje mieć nadzieję, że jeśli twórcy zdecydują się opracować całkiem nową trzecią odsłonę, to nie powtórzą błędów z reboota Saints Row i zachowają unikalny klimat oraz humor tej marki. Ten nie wszystkim się podoba (wśród niezadowolonych jest zreszta nasz redaktor), ale próbując zrestartować serię, w pogoni za nowymi odbiorcami łatwo jest utracić to, co uczyniło ją popularną.
Więcej:Steam ją zbanował, GOG zrobił z niej bestseller nr 1. Niezwykła historia gry, która podpadła Valve
Gracze
Steam
19

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.