Pracowałem na laptopie za mniej niż 1000 złotych i Tobie też polecam
Ile kosztuje laptop, który pozwala na komfortową pracę z prostym oprogramowaniem np. edytorem tekstu i przeglądarką internetową z kilkoma otworzonymi kartami? 3000 zł? 2000 zł? Odpowiedź może zaskoczyć.

Przez dwa tygodnie sierpnia pracowałem poza domem. Potrzebowałem więc laptopa. Tak się składa, że urządzenie mojej dziewczyny ma najlepsze lata dawno za sobą i w zasadzie nie nadaje się już do niczego. Ta opcja więc szybko odpadła. Nie za bardzo opłacał mi się również zakup nowego sprzętu. Poza domem pracuję jedynie przez około 10 dni roboczych każdego roku i to na pół gwizdka. Wydatek, w zależności od ceny, zwracałby mi się więc przez 2-4 lata. Ostatecznie laptop do pracy został mi zapewniony przez mieszkańców domu, w którym przebywałem. Nigdy wcześniej nie pracowałem na tym urządzeniu i nie do końca wiedziałem, czego mogę się spodziewać. Wcześniej instalowałem na nim tylko system operacyjny. Byłem jednak dobrej myśli. I faktycznie okazało się, że mobilny komputer był w zupełności wystarczający do mojej pracy. Mało tego, śmigał on aż miło i nie odczułem nawet chwilowych opóźnień.

Moja praca wymagała uruchomionego w jednym czasie edytora tekstu, przeglądarki internetowej z 5-10 otwartymi kartami i 2-3 folderów. Najczęściej naraz wyświetlone były dwa okna. Od czasu do czasu w tle grała też muzyka z YouTube'a. Niby niewiele, ale Google Chrome ma dość spory apetyt na pamięć RAM. W tym jednak przypadku nie było potrzeby instalowania lżejszego zamiennika. Jaki sprzęt poradził sobie śpiewająco z tymi wszystkimi zadaniami?
Specyfikacja bardzo taniego laptopa
W mało wymagającej pracy doskonale sprawdził się Dell Latitude E7440 z procesorem Intela i5 czwartej generacji. Mowa dokładnie o modelu Intel Core i5-4310U. Jest to układ wykonany w litografii 22 nm składający się z zaledwie 2 rdzeni i 4 wątków. Bazowe taktowanie wynosi 2 GHz. „U” w oznaczeniu CPU oznacza ultra niski pobór mocy. Według specyfikacji producenta TDP procesora to jedyne 15 W. Jednostka miała premierę na początku 2014 roku.

Układ „niebieskich” współpracował z 8 GB pamięci RAM DDR3 o taktowaniu 1333 MHz lub 1600 MHz. Szczerze mówiąc, dokładnie tego nie sprawdziłem. Wydaje się jednak, że nie ma to większego znaczenia. Dużo istotniejsze jest to, że we wnętrzu laptopa znajdował się dysk SSD SATA. Nośnik tego typu znacząco wpłynął na zwiększenie ogólnej wydajności urządzenia. Dało się to odczuć nie tylko podczas płynnej obsługi podstawowego oprogramowania, ale również przy włączaniu laptopa. Cały proces trwał zaledwie kilkanaście sekund.
Komputer został wyposażony w dedykowany układ graficzny NVIDIA GeForce GT 720M. Do pracy okazał się on całkowicie wystarczający. Nie testowałem go natomiast w grach… i w sumie dobrze, bo jak pokazują benchmarki na stronie notebookcheck.pl, mocno bym się rozczarował. W tym materiale nie chodzi jednak o wydajność w gamingu. Dlatego też można postawić na wersje z „integrą” Intel HD Graphics 4400.

Laptop za mniej niż 1000 zł
Najważniejsze elementy konfiguracji są już znane. Pozostała jeszcze cena. Poszukując laptopów z procesorem Intel Core i5-4310U można trafić już tylko na używane egzemplarze, w tym te poleasingowe. Ceny modeli z matrycą Full HD zaczynają się już od 500 złotych. Sztuki te mają jednak najczęściej uszkodzoną baterię (i inne niedoskonałości), a ta w komputerze, z którego korzystałem, działała bez zarzutu - pozwalała na około 3 godziny pracy z dala od kontaktu.
W przypadku używek chciałoby się też jakiejś gwarancji. Przy sztukach z działającym akumulatorem i kilkumiesięczną lub roczną gwarancją cena rośnie, ale wciąż utrzymuje się poniżej granicy 1000 zł i wynosi ona około 800 zł. Tyle kosztuje m.in. Dell Latitude E7440 pozbawiony dedykowanego GPU. W momencie, gdy sprzęt ma służyć do pracy, nie powinno to jednak przeszkadzać. Innym laptopem oferującym na papierze podobną wydajność co wspomniany Dell jest HP EliteBook 840 G1. Można go znaleźć w sklepach z poleasingowym sprzętem już za 789-909 zł w zależności od stanu. Oprócz niskiej ceny cieszy aż 12-miesięczna gwarancja sprzedawcy.
Mocno rozważam zakup tego typu laptopa i zwracam się bardziej w stronę Della. Tylko i aż z tego powodu, że miałem z nim styczność przez dwa tygodnie i same pozytywne doświadczenia. Wydając mniej niż 1000 zł, zakup zwróciłby mi się w ciągu jednego pobytu poza domem, a to jest już w pełni akceptowalne. Do prostej pracy z edytorem tekstu i przeglądarką naprawdę nie potrzeba niczego lepszego.
Komentarze czytelników
FSB znowu nadaje Generał
Typowy używany laptop na sprzedaż w Polsce to model:
- z niemieckiej wystawki (brak typowej klawiatury qwerty)
- poobijany / połamany jakby po nim przebiegło stado słoni (pęknięte ekrany, zawiasy, itd.)
- bez baterii / z niesprawną baterią (dokupienie baterii jest w 99% nieopłacalne)
- działa głośniej niż startujący myśliwiec (mimo że jest to model biurowy)
- posiada ukryte wady (dotyczy to głównie laptopów kupowanych od januszowych firm które zajmują się sprzedażą modeli poleasingowych; laptopy te są bardzo często naprawiane metodą chałupniczą a sprzedający nie informuje że w laptopie "było grzebane", co najwyżej jest informacja że "każdy laptop przez nas sprzedawany przeszedł gruntowny przegląd", trzymajcie się od takiego badziewia z daleka).
Poleznyy Junior
Ja zakupiłem poleasingowy laptop za 980zł (dell latitude e7270), bateria wear lvl 5% bo używali go w firmie ciągle pod gniazdkiem, po zakupie pierwsze co zrobiłem to kupiłem dysk z 120gb do 500gb, następnie zmieniłem kartę sieciową z 100mb/s na jakąś high-end z BT 5.2, i zakupiłem ram 2x8gb żeby nie mieć tylko 8gb tylko aż 16gb. Do tego wszystkiego znalazłem Huba do delli za 12zł!! Polecam zakupić tego dedykowanego huba bo cena jak za darmo a daje możliwość ładowania, wiele portów i przycisk fast-eject który "wypluwa" laptopa z portu i można go od razu zabrać
dondaro Junior
Jak laptopy poleasingowe to tylko tutaj www.gigavolt.pl [link]
dondaro Junior
Polecam zakupów laptopów poleasingowych w tym sklepie [link] super obsługa.
gigavolt_pl Junior
BartekTenMagik - bardzo prosimy nie wypowiadać się o Naszym sklepie skoro nie robił w nim Pan zakupów!!!