Poznaliśmy termin premiery God of War?

Niewykluczone, że własnie poznaliśmy dokładny termin premiery wyczekiwanej gry God of War na konsolę PlayStation 4. Pojawiła się ona w PlayStation Store, po czym zastała zmieniona, ale zachowało się potwierdzenie.

W God of War Kratos będzie musiał się rozprawić z niejednym dużym gagatkiem.

God of War w skrócie:

slasher na konsolę PlayStation 4;
tworzony przez Santa Monica Studio;
dokładny termin premiery nie jest znany, ale najnowsze, niepotwierdzone informacje mówią o 22 marca 2018 roku.

W amerykańskim PlayStation Store na karcie gry God of War pojawiła się data premiery wyznaczona na 22 marca 2018 roku. Została ona już zmieniona i obecnie widnieje tam 31 grudnia 2018 roku, ale jeden z użytkowników serwisu społecznościowego Twitter wykonał zrzut ekranu z wcześniejszym terminem, więc zachowało się potwierdzenie. Dodatkowo zauważył, że termin premiery książki The Art of God of War – zbioru szkiców koncepcyjnych z nadchodzącej gry i innych ciekawostek – został wyznaczony w sklepie Amazon na 15 marca 2018 roku, a więc tuż przed domniemanym debiutem produkcji. Poza tym Sony niedawno potwierdziło, że God of War ukaże się na PlayStation 4 w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Wszystko to układa się w logiczną całość i bardzo możliwe, że projekt faktycznie pojawi się 22 marca. Niewykluczone, że na potwierdzenie tego terminu nie będziemy musieli czekać zbyt długo, gdyż w dniach 9-10 grudnia odbędzie się impreza PlayStation Experience 2017, na której pojawi się ekipa twórców z Santa Monica Studio.

Prawdopodobny termin premiery God of War / Źródło: PlayStation Store, Wario64 na Twitterze.

Nowa odsłona serii God of War wprowadzi sporo zmian do znanej już formuły. Przede wszystkim zupełnie zmienią się realia. Kratos bowiem nie będzie rozprawiać się z bogami i stworami w inspirowanej mitologią grecką starożytności, a trafi do śnieżnej krainy rodem z mitologii nordyckiej. Poza tym akcja obserwowana będzie z perspektywy TPP. To dwie największe nowości, ale nie jedyne. Fani cyklu nie powinni się jednak martwić, bo w ogólnych założeniach będzie to dalej efektowny i brutalny slasher.