Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 marca 2024, 14:07

Polskie miasta i 682 km tras trafiły do Fernbus Simulator. Cena jest wysoka

Fernbus Simulator wzbogacił się o kolejne DLC. Tym razem zespół TML-Studios dodał polskie miasta i 682 km tras. Cena wydaje się wygórowana.

Źródło fot. TML-Studios / Aerosoft.
i

AKTUALIZACJA

Z kilkugodzinnym opóźnieniem na Steamie zadebiutował „polski” dodatek do symulatora autobusu Fernbus Simulator. Posiadacze gry mogą go nabyć za dosyć wygórowaną kwotę 118,14 zł (to cena z 15-procentową zniżką). To najdroższe ze wszystkich wydanych dotąd DLC do tego tytułu.

Oryginalna wiadomość (11 marca)

Na rynku nie brakuje symulatorów dla fanów pojazdów – tak „zwykłych” samochodów, jak i bardziej pokaźnych środków transportu. Uwzględnia to Fernbus Simulator, który wkrótce pozwoli przejechać się po polskich drogach.

Tytuł studia TML to nie jedyny symulator autobusu na rynku, nawet jeśli pominąć całą serię im poświęconą. Grę wyróżnia głównie nawiązanie przez twórców współpracy z firmą Flixbus oraz skupienie na trasach międzymiastowych zamiast na transporcie miejskim.

Nachodzące DLC ukaże się 21 marca. Wraz z nim Fernbus Simulator wzbogaci się o 682 kilometry tras, 17 przystanków oraz 15 miast na terenie Polski: Warszawę, Kraków, Gdańsk, Szczecin, Koszalin, Olsztyn, Białystok, Lublin, Rzeszów, Katowice, Częstochowę, Łódź, Bydgoszcz, Poznań oraz Wrocław. W każdym z nich na kierowców będą czekać unikalne widoki oraz atmosfera.

Dotychczas Fernbus Simulator nie zyskał popularności na miarę serii Truck Simulator i raczej nie zmieni się to po wydaniu polskiego dodatku (tytuł ma już kilkanaście podobnych rozszerzeń, a to tylko część DLC). Niemniej gra ma swoich fanów i jest dobrze oceniana na Steamie. Najwyraźniej wystarczy to twórcom, skoro po prawie ośmiu latach wciąż rozwijają swoją produkcję.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej