Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 sierpnia 2022, 22:17

Polska gra FPP Blacktail wygląda intrygująco na nowym zwiastunie

Pod koniec gamescom 2022 Opening Light Live zaprezentowano pierwszoosobową przygodową grę akcji Blacktail od naszego rodzimego studia The Parasight. Oprawa wizualna produkcji zachwyca – przynajmniej na trailerze.

DLC do Dying Light 2 nie było jedynym polskim akcentem podczas dzisiejszego gamescom 2022 Opening Night Live. Pod koniec pokazu zaprezentowano zapowiedzianą w zeszłym roku pierwszoosobową przygodową grę akcji Blacktail od krakowskiego studia The Parasight. Świeży trailer produkcji – zawierający elementy gameplayu – możecie obejrzeć poniżej.

Nie wiem jak Wam, ale mi się podoba to, co zobaczyłem. Baśniowa oprawa graficzna Blacktail naprawdę przykuwa wzrok – otoczenie i efekty specjalne bardziej niż modele postaci, ale ogólnie jest co najmniej nieźle. O rozgrywce trudno cokolwiek powiedzieć; można jedynie mieć nadzieję, że strzelanie z łuku będzie przyjemne.

Interesująco zapowiada się również tło fabularne Blacktail. Świeża interpretacja słowiańskich baśni o Babie Jadze może okazać się strzałem w dziesiątkę, zwłaszcza że twórcy zamierzają umożliwić graczom bycie dobrą lub złą wiedźmą. Wszystko wskazuje na to, iż przyjdzie nam wcielić się w nią w okresie zimowym przełomu 2022 i 2023 roku. Tytuł ukaże się na PC, PS5 i XSX/S.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej