Po 19 latach kultowa seria strzelanin science fiction wreszcie trafi na PlayStation. Microsoft udostępni Gears of War: Reloaded za darmo niektórym graczom
Ciekawe, że trzy z udostępnionych screenów z tego remastera pokrywają się dokładnie ze screenami z Ultimate Edition które można znaleźć w waszej recenzji.
Znaczących różnic w grafice w zasadzie nie ma, oczywiście poza wyższą rozdzielczością. To jest zwykły patch, nazywanie tego nawet remasterem to przesada.
Dlaczego w ogóle o tym pisze i co mi to przeszkadza ? Bo Ultimate Edition kosztuje obecnie 20$, a ten wspaniały remaster 40$, czyli te mało znaczące zmiany to przykrywka do podbicia ceny w górę o dwa razy.
Czekaj, to nie będzie odświeżonych trzech pierwszych części?
Może w międzyczasie pojawią się wydania Reloaded dla Gears of War 2 oraz 3. Oby. Bardzo chętnie zagrałbym sobie ponownie przed E-Day.
Super, kolejny remaster pierwszej części, a o pozostałych to chyba zapomnieli, że są tylko dostępne na Xboxa. Widzę że prędzej je ogram na emulatorze.
Miało być też na PS3 zanim Microsoft przytulił na wyłączność, ale PS5 nadrobi. Teraz jeszcze Halo które miało również być na PS2, niebawem pewnie na PS5.
W tym konkretnym przypadku to "nie miało być", a Epic Games po prostu bawiło się Unreal Engine przy Gears of War 3 na PlayStation 3.
To wreszcie w tytule brzmi tak jakby ktokolwiek w przeciągu tych blisko 20 lat obiecywał autorowi tego newsa, że Gears of War będzie wydane na PlayStation.
I to tyle?
Spodziewałem się od razu całej trylogii, a to na ten moment po prostu niejako ponowne wydanie Ultimate Edition...
Jak nie zrobią nic z 2 i 3 to słabo.
Wygląda jak Ulitamate Edition. Nadal czekam na odświeżenie 2 i 3 oczywiście na silniku piątki.
mogliby przy okazji coś z kolorami zrobić, za brązowe były wtedy gry
Po 19 latach kultowa seria strzelanin science fiction wreszcie trafi na PlayStation
No tak, bo Gears of War nigdy nie było ekskluzywne dla Xboxa i Microsoft od początku obiecał wydać grę też na konsole Sony ;)
To nowe wydanie to jak patch do wydania Ultimate Edition, które jest tragiczne.
Sporo rzeczy zmienili na gorsze szczególnie atmosferę, zachowania postaci w filmikach, a wersja na PC to wciąż wydajnościowy koszmar.
Oryginalne wydanie Gears of War na PC jest na abandonware z wszystkimi fixami i gra działa bez problemu na Win10 oraz 11. Są też mody i reshade na lepszą grafikę.
Jak ktoś ma w miarę dobry PC to ogra trylogię na emulatorze Xenia bez problemu w 1080p albo 1440p w 60fps.
Chyba, że macie dobre jakościowo łączę, to możecie ograć w chmurze.
Tylko że jakość obrazu nie powala a input lag jest wyczuwalny.
Posiadacze Xboxa mogą ogrywać te gry dzięki wstecznej kompatybilności.
Na Series S trylogia działa w 1440p 60fps.
Co ciekawe, jakiś czas temu wyciekł do sieci build Gears of War 3 na PC, ale nikt z tym nic nie zrobił i temat ucichł.
Coś mi mówi, że ponowne wydanie pierwszej części to badanie rynku, będą wyniki, to Microsoft puści drugą część a potem trzecią.
W Ultimate Edition grałem w 4K, detale na ultra mając RTX 2060, więc optymalizacja jest ok.
Jeśli chodzi o XSX to jedynka działa w Full HD, dwójka z trójką w 4K, a Judgment w HD Ready. Ultimate Edition w Full HD.
No i co jeszcze napiszesz? Mam wrażenie, że chyba piszesz o stronach zwyczajnie pirackich, z którymi pomyliłeś strony abandonware albo nie potrafisz znaleźć legitnych stron abandonware. Jak nie ogarniasz tematu, to nie pisz i się nie kompromituj, ale jak zwykle "nie wiem, ale wypowiem się" wzięło górę i jeszcze palnąłeś bzdurę typu 90%, litości. Wiele dobrych stron abandonware nie mają gier nie mających statusu abandonware.
Dzięki takim stronom mogłem zagrać w wiele zapomnianych gier, których od dawna nie ma w dystrybucji.
Ba, jest taka ciekawa rzecz, wolfenstein z 2009 nie będący w dystrybucji już od ponad dekady, jest abandonware co dziś jest rzadkością, bo nie takie stare gry bardzo rzadko kiedy są abandonware.
A wiesz, że w tym całym prawie autorskim nie musi być wzmianki o abandonware, a za to można się praw autorskich zrzec min. poprzez porzucenie serii, nie odnowieniem licencji bądź konflikty prawne, zamknięcie studia itd. i nie musi to oznaczać dosłownie i oficjalnie prawnego odstąpienia od praw? Prawa autorskie są dla autorów, a nie rzeczywistości, tak samo w różnych branżach ludzie w różny sposób mogą się zrzec z jakichś praw do różnych rzeczy. Tak więc nikt poza autorami, nie będzie bezinteresownie bronić cudzych praw, z których ktoś i tak nie korzysta. Bo niby z jakiej racji? Nikt nie ma takiego obowiązku, a jak autorzy rezygnują z korzystania praw to przyzwalają na korzystanie z ich produktów.
Tym bardziej, że abandonware to nie jest termin ściśle oznaczający wygasania praw, więc naturalnie nic o tym nie ma.
Wolfenstein natomiast przeszedł na abandonware w 2014 z powodu prawnych problemów, które trwale uniemożliwiają dystrybucję gry przez brak interwencji i zainteresowania. I nie, nie musieli wykazać się dobrej woli i udostępniać grę za darmo. Wystarczyło, że dobrowolnie zaprzestali jej dystrybucji i nie okazali jakiegokolwiek zainteresowania oraz całkiem porzucili grę.
Także nieważne, że istnieją prawa itp., tak długo jak człowiek z niego w ogóle korzysta, to jest ono ważne, ale gdy się z niego zrzeka w różny sposób to jakakolwiek treść poszczególnych praw przestaje mieć znaczenia w kontekście docelowych rzeczy. Prawo jest nieważne jeśli nie jest używane przez autora, żeby miało moc to autor musi zainterweniować i tyle.
Może już nie ciągnijmy tego, bo widzę, że nawet nie wiesz co w ogóle oznacza termin abandonware i dalej się kompromitujesz...
Ps gra przestała być sprzedawana przez zmianę właściciela praw do marki (teraz znowu są wszyscy pod jednym "dachem").
Tak z całą pewnością. I tak nie rozumiesz o co naprawdę chodzi w abandonware, tak też nawet nie próbujesz rozumieć i zamiast tego przeinaczasz, a także wyrywasz z kontekstu tak by ci pasowało.
Tak to nie ma sensu, to zakrawa o dyskusję z trollem. Rób jak sobie chcesz, udawaj, że wiesz coś i masz rację czy coś w tym guście nawet jak kompletnie się mylisz i nie masz najmniejszej racji. Nie jesteś ani trochę wiarygodny. W każdym razie baw się dalej.
"miałem napisać cos z sensem"
zglos sie do pitchforda, dostaniesz talon :p
Czyli drugi remaster, niech im będzie, ale potem to 2, 3 i Judgment na PC poprosimy.
169 zł to dużo jak na remaster tak starej gry (starej nie oznacza słabej, jak coś). Wprawdzie sam otrzymam grę "za darmo", to imo właściwą ceną byłoby np. 119 zł.
Swoją drogą również bardzo czekam na porty pozostałych części trylogii + Judgement na PC.
