Sprzedaż komputerów wyraźnie spada
Komputery osobiste nadal sprzedają się bardzo dobrze, ale zapotrzebowanie na pecety wyraźnie spada w 2022 roku.

Źródło fot. powyżej: oficjalna strona firmy IDC.
Sprzedaż komputerów osobistych zaczyna wyraźnie spadać. Tak twierdzą autorzy raportu kwartalnego przygotowanego przez grupę analityczną IDC. Ich zdaniem przez cały 2022 rok do sklepów ma trafić 321,2 miliona pecetów, czyli o 8,2% mniej niż w 2021 r.
COVID-19 wciąż hamuje komputery
Jeśli śledziliście doniesienia z rynku sprzętowego w ostatnich miesiącach, zapewne nie zdziwią Was powody prognozowanej niższej sprzedaży podane przez IDC. Branży we znaki wciąż daje się koronawirus, głównie z powodu lockdownów w Chinach wymuszonych przez pandemię. Choć, paradoksalnie, może to zwiększać popyt na komputery w tym kraju, to jednocześnie utrudnia pracę fabrykom produkującym podzespoły wykorzystywane w pecetach (i nie tylko).
Co zabawne, na mniejszą sprzedaż przekłada się też… koniec pandemicznych lockdownów poza Chinami. Należy bowiem pamiętać, że wzrost popytu na elektronikę w ostatnich latach częściowo wynikał z faktu, że wiele osób było zmuszonych do zakupu sprzętu do pracy lub nauki.
Teraz, gdy szkoły i miejsca pracy w zasadzie wróciły do stanu sprzed 2020 roku, zapotrzebowanie na komputery, tablety etc. wyraźnie zmalało. Potwierdza to raport IDC, według którego to właśnie sektory konsumenckie i edukacyjne zaliczyły największe spadki.
PC a polityka
Swoje robi też obecna sytuacja polityczna na świecie, która nie zachęca konsumentów do nadprogramowych wydatków. Sankcje wobec Rosji, trwająca wojna na Ukrainie i globalna inflacja sprawiają, że wielu potencjalnych nabywców rezygnuje z zakupu pecetów, konsol itd.
Dodajmy do tego coraz częstsze nawoływania do nałożenia poważnych sankcji także na Chiny po wycieku dokumentów dotyczących przypadków łamania praw człowieka (m.in. w prowincji Sinciang). Ledwie trzy dni temu Parlament Europejski zdecydowaną większością przegłosował rezolucję, w której potępił działania Chińskiej Republiki Ludowej jako „zbrodnie przeciw ludzkości i poważne ryzyko ludobójstwa”.
Przy tak napiętej sytuacji na świecie trudno się dziwić, że sprzęt elektroniczny, w tym pecety, może nie być priorytetem dla wielu osób.
Jest gorzej, ale i lepiej
Nie znaczy to, że rynek pecetowy czekają ciężkie czasy. Trzeba zauważyć, że IDC skupia się tylko na tzw. gotowcach (czyli gotowych zestawach komputerów sprzedawanych w sklepach), laptopach i stacjach roboczych. Nie uwzględnia więc rynku kart graficznych, procesorów etc.
Owszem, również rynek podzespołów nieco wyhamował w ostatnich miesiącach. Mimo to zapotrzebowanie na pecety nadal jest znacznie wyższe niż przed początkiem pandemii w 2020 roku. Co więcej, poprawia się sytuacja z dostawami, co widać m.in. po stopniowo spadających cenach PC i podzespołów komputerowych.
- Karty graficzne AMD są wyraźnie tańsze od układów Nvidii
- AMD szykuje kolejną tanią kartę graficzną w odpowiedzi na GTX-a 1630
Więcej:AMD woli pracować z Sony niż z Microsoftem, bo Mark Cerny ma wizję i aktywnie działa przy PS6
Komentarze czytelników
Meno1986 Senator

To nie jest żaden "spadek", czy "wyhamowanie", to powrót do normalności sprzed pandemii. Wystarczy spojrzeć na lata 2018-2019. Tendencja spadkowa powinna być nawet większa, ponieważ komputery zakupiło sporo osób, którzy normalnie by ich nie kupili. Trzeba wziąć pod uwagę, że rynek wtórny również da o sobie znać.
zanonimizowany1372614 Centurion
Ludzie to są ciemni, tutaj nie chodzi o jakieś pojedyncze PC-ty które kupujecie do gier i jak niektórzy piszą bo woleli konsole tylko to są statystyki głównie jak jakieś przedsiębiorstwo, korporacja które kupuje od kilkudziesięciu do kilku tysięcy komputerów dla swoich pracowników.
zanonimizowany1310097 Senator
I tak nie ma w co grać...
Draglar Centurion
"Branży we znaki wciąż daje się koronawirus, głównie z powodu lockdownów w Chinach wymuszonych przez pandemię."
Trzeba mieć <60 IQ, żeby w to wierzyć. To nie pandemia, to działania rządu pod pretekstem wirusa.
KamilB. Generał

To bardzo dobra wiadomość. Oznacza to, że nie trzeba tak często modernizować sprzętu i wymagania gier trzymają się póki co na optymalnym poziomie.