PC-towe Prey ma działać dużo lepiej niż Dishonored 2

Gracze konsolowi od kilku dni mogą bawić się wersją demonstracyjną gry Prey. Brak dema na PC-tach może sugerować, że będzie to niedopracowana edycja, ale według szefa Arkane Studios, tytuł ma działać dużo lepiej niż Dishonored 2.

Kamil Zwijacz

3 maja 2017 10:12

67

Za dwa dni na konsolach Xbox One, PlayStation 4 oraz komputerach osobistych ukaże się gra Prey. Produkcja ostatnio doczekała się wersji demonstracyjnej, pozwalającej sprawdzić pierwszą godzinę przygody jako Morgan Yu (w zależności od dokonanego przez gracza wyboru, jest to albo kobieta albo mężczyzna). Niestety jest ona dostępna tylko na urządzeniach Sony i Microsoftu – PC-towcy mogą jedynie posiłkować się wymaganiami sprzętowymi (znajdziecie je na końcu wiadomości). Ekipa Arkane Studios już wcześniej zapewniała jednak, że produkcja nie będzie borykała się z problemami technicznymi, jak miało to miejsce w przypadku poprzedniego tytułu tego studia – Dishonored 2. Dziś otrzymaliśmy kolejne tego typu zapewnienia.

PC-towe Prey ma działać dużo lepiej niż Dishonored 2 - ilustracja #1

Prey w skrócie:

gra FPP na konsole Xbox One, PlayStation 4 i PC-ty;
ukaże się 5 maja bieżącego roku;
wersja PC-towa Preya ma działać dużo lepiej niż poprzednia gra studia Arkane – Dishonored 2.

Raphael Colantonio, szef studia, wyjawił podczas rozmowy z dziennikarzem GameSpotu, że jego firma jest „całkiem pewna” jakości PC-towego wydania, które nie jest konwersją z konsol, gdyż wiodącą platformą podczas produkcji były właśnie „blaszaki”. Studio Arkane Austin, odpowiedzialne za Prey (Dishonored 2 zrobiła ekipa Arkane Lyon), wyciągnęło wnioski z wpadki kolegów i znacznie bardziej przyłożyło się do testowania. Przez kilka ostatnich miesięcy sprawdzano rozmaite konfiguracje sprzętowe, by upewnić się, że gra działa płynnie. Ponadto tytuł został stworzony przy użyciu znanej i sprawdzonej technologii CryEngine 3, a nie jak Dishonored 2 przy pomocy autorskiego silnika Void. Oczywiście ze względu na liczbę możliwych konfiguracji nie można przewidzieć i sprawdzić wszystkiego, ale i tak ma być dużo, dużo lepiej niż poprzednio. Trzymamy za słowo.