Electronic Arts chce trafić do jeszcze większej liczby graczy. Firma ogłosiła szereg nowinek związanych z serią FIFA - w tym między innymi plany wydania 6 piłkarskich produkcji mobilnych.
Firma EA Sports opublikowała ogłoszenie prasowe (dostępne chociażby na portalu Business Wire), w którym poinformowała o nowościach i planach związanych z serią FIFA. Całość komunikatu oparta jest, oczywiście, na propagandzie sukcesu, a Electronic Arts informuje, że nadal jest na samym szczycie pod względem popularności i sprzedała już w swojej historii 325 milionów sztuk FIF-y (wliczając w tę liczbę wszystkie jej wcześniejsze odsłony). Z kolei ponad tydzień temu informowaliśmy, że FIFA 21 zdominowała rynek gier pudełkowych w Europie w 2020 roku, wyprzedzając Animal Crossing: New Horizons.
Jeżeli chodzi o konkrety dotyczące nas, graczy, to EA oficjalnie poinformowało o przedłużeniu kontraktu licencyjno-medialnego z marką UEFA. Oznacza to, że w następnych latach nadal będziemy mogli się spodziewać treści związanych z Ligą Mistrzów, mistrzostwami Europy oraz mistrzostwami świata.
Deweloperzy pracują również nad tym, aby FIFA trafiła do jeszcze większej liczby odbiorców – wiąże się to więc z trzema komunikatami. Po pierwsze, najnowsza część serii, FIFA 21, trafi 17 marca 2021 roku na platformę Google Stadia. Po drugie, wydana w Azji darmowa odsłona tegoż piłkarskiego cyklu, FIFA Online 4, zostanie udostępniona graczom ze Starego Kontynentu, w tym także Polakom (daty europejskiej premiery nie podano). Po trzecie, EA Sports pracuje aktualnie nad sześcioma autorskimi produkcjami, które zmierzają na urządzenia mobilne, bowiem te nadal są jednym z największych, jeśli nie największym źródłem zarobku dla „elektroników”.
Nie są to więc może na pierwszy rzut oka ogłoszenia przełomowe, ale z pewnością bardzo korzystne dla EA. Kontrakt z UEFA na pewno utrzyma przy serii część fanów, a FIFA Online 4 i produkcje mobilne przyciągną kolejnych graczy. Pozostaje tylko czekać na działania firmy, a potem przyjdzie czas na ich ocenę.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
10

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.