Od dodania Spirytysty do Diablo 4 minął już rok. Fani są raczej zgodni względem tego czy klasa powinna wrócić w kolejnych odsłonach

Spirytysta w Diablo 4 szybko zyskał opinię potężnej, ale kontrowersyjnej klasy. Rok po jego debiucie fani wciąż jednak nie są do niego przekonani.

cooldown.pl

Danuta Repelowicz

Komentarze
Od dodania Spirytysty do Diablo 4 minął już rok. Fani są raczej zgodni względem tego czy klasa powinna wrócić w kolejnych odsłonach, źródło grafiki: Blizzard Entertainment.
Od dodania Spirytysty do Diablo 4 minął już rok. Fani są raczej zgodni względem tego czy klasa powinna wrócić w kolejnych odsłonach Źródło: Blizzard Entertainment.

Odkąd tylko zawitał do świata czwartego Diablo, Spirytysta zdążył narobić prawdziwego zamieszania. Astronomiczne ilości obrażeń to jego wizytówka, a on sam powraca co jakiś czas przy okazji kolejnego absurdalnego wyczynu. Rok po jego debiucie w produkcji fani postanowili podjąć dyskusję nad tym, czy klasa powinna wrócić w kolejnych odsłonach serii (jeśli oczywiście takowe powstaną). Werdykt jest dość surowy.

Plemienny nonsens i sztuki walki

Ogólnie rzecz biorąc, fani są raczej niezbyt przekonani do koncepcji Spirytysty jako osobnej klasy. Wolą bardziej wyraziste rozwiązania w stylu Mnicha i Witch Doctora. Ich zdaniem, ten „mnich ze zwierzakiem” (bo tak również Spirytystę nazywano) jest niezbyt dobrze dopracowaną krzyżówką dwóch wspomnianych archetypów, a zatem nie jest grze zbyt potrzebny (jeśli nie liczyć niektórych buildów). Jego wielka moc także mu w tym rozrachunku nie pomaga.

Nie bardzo mi się to podoba. To po prostu mnich z jakimiś plemiennymi bzdurami. Zajmuje niszę, którą w kontekście lore wypełniał wcześniej Witch Doctor, a był lepiej zaimplementowany. Tu mamy Witch Doctora, który z jakiegoś powodu używa sztuk walki. To się po prostu nie klei.

A jeśli chodzi o granie nim, to może być mocny, ale wszystko sprowadza się do kilku zbyt potężnych lasek [typ broni – przyp. red.]. Same buildy praktycznie się od siebie nie różnią. Interakcje umiejętności nie są intuicyjne i ogólnie nie czułem, żeby to naprawdę „kliknęło”. Wolałbym, gdyby zostawili Mnicha jako Mnicha, a Witch Doctora jako postać opartą na inteligencji.

- SteveMarck

Sposób, w jaki stworzyli, przedstawili i poprowadzili cały motyw dodatku z duchami i Królestwem Duchów kompletnie do mnie nie przemówił. W ogóle nie czułem tej koncepcji i całego lore, które próbowali w ten sposób zbudować. (...) Spirytystę można by zmienić z powrotem w Mnicha i nadać mu bardziej przyziemny wygląd.

- not_actually_mean

Wspomniany Witch Doctor. Źródło: Blizzard Entertainment - Od dodania Spirytysty do Diablo 4 minął już rok. Fani są raczej zgodni względem tego czy klasa powinna wrócić w kolejnych odsłonach - wiadomość - 2025-09-05
Wspomniany Witch Doctor. Źródło: Blizzard Entertainment

Mimo to znalazło się kilku fanów, do których ten „plemienny vibe” przemówił. To jednak nie wystarczy chyba, żeby sprzedać Spirytystę jako osobną klasę. Miejmy nadzieję, że wśród nadciągających do uniwersum Diablo zmian znajdzie się również miejsce na modyfikacje klas i nowe ich propozycje, którym uda się rzeczywiście zadowolić fanów.

Diablo IV

Diablo IV

PC PlayStation Xbox
Data wydania: 6 czerwca 2023
Diablo IV - Encyklopedia Gier
7.7

GRYOnline

6.2

Gracze

6.4

Steam

8.8

OpenCritic

Wszystkie Oceny
Oceń

4

Danuta Repelowicz

Autor: Danuta Repelowicz

Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.

Pozwy i oskarżenia nie przeszkodziły nowej grze zająć miejsce Silksong jako najbardziej wyczekiwanej pozycji na Steamie

Następny
Pozwy i oskarżenia nie przeszkodziły nowej grze zająć miejsce Silksong jako najbardziej wyczekiwanej pozycji na Steamie

Tylko dwa tygodnie zostały do premiery jednego z najbardziej obiecujących seriali Netflixa: najbardziej wyczekiwanego od czasu zakończenia Domu z papieru

Poprzedni
Tylko dwa tygodnie zostały do premiery jednego z najbardziej obiecujących seriali Netflixa: najbardziej wyczekiwanego od czasu zakończenia Domu z papieru

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl