Nvidia podczas wydarzenia GTC zaprezentowała swoją najnowszą linię kart graficznych RTX 4000. Oprócz nich pokazano również rozgrywkę z odświeżonych wersji dawnych hitów takich jak Portal i The Elder Scrolls III: Morrowind, które otrzymają obsługę ray tracingu.
Źródło fot. powyżej: Nvidia.
W trakcie konferencji GTC Nvidia pokazała światu nadchodzącą serię kart graficznych RTX 4000. Według zapewnień firmy, nowe układy mogą zapewnić między dwu- a czterokrotnie wyższą wydajność względem swoich poprzedników w grach wykorzystujących ray tracing oraz DLSS.
Najmocniejszą kartą w nadchodzącej serii jest RTX 4090 wyposażony w 76 miliardów tranzystorów, 16 384 rdzenie CUDA i 24 GB szybkiej pamięci Micron GDDR6X. Dzięki takim parametrom układ będzie w stanie zapewnić czterokrotnie większą wydajność niż obecnie topowy RTX 3080 Ti. Będzie to jednak okupione znacznym poborem mocy, który może sięgnąć 450 W. Co najważniejsze, poznaliśmy datę wprowadzenia na rynek nowej karty – ma się pojawić już 12 października w cenie 1599 dolarów (ok. 9300 zł wraz z podatkiem VAT).
Oprócz najmocniejszego modelu zaprezentowano również nieco słabszy, choć nadal potężny RTX 4080. Co zaskakujące, ta karta pojawi się w dwóch różnych wersjach, posiadających 16 GB lub 12 GB VRAM, które będą wyposażone w odpowiednio 9728 i 7680 rdzeni CUDA. Niestety obie konfiguracje będą dostępne dopiero od listopada, w cenie odpowiednio 1199 (ok. 7 tys. zł z VAT) i 899 dolarów (ok. 5,3 tys. zł z VAT).
Nie obyło się też bez prezentacji nowych rozwiązań i układów, w które są wyposażone RTX-y, a wśród nich najbardziej wyróżniają się:
Warto również wspomnieć, że oprócz kart graficznych Nvidia zaprezentowała odświeżone wersje dawnych hitów, takich jak Portal i The Elder Scrolls III: Morrowind, które otrzymają obsługę ray tracingu.
Jeśli podane przez Nvidię informacje zostaną potwierdzone przez niezależnych ekspertów, to możemy spodziewać się, że konkurenci w postaci AMD i Intela będą musieli się bardzo postarać, aby zagrozić dominacji „zielonych” w segmencie high-end. Dobrze odzwierciedlają to słowa Jensena Huanga, założyciela i prezesa firmy Nvidia:
Ada stanowi milowy krok dla graczy i toruje drogę twórcom do kreowania w pełni symulowanych światów. Dzięki nawet czterokrotnie większej wydajności w porównaniu z poprzednią generacją Ada wyznacza nowy standard dla branży.
Więcej:Eksperci wycenili Steam Machine i PC od Valve będzie niewiele tańsze od PS5 Pro
21

Autor: Kamil Cuber
Z GRYOnline.pl związał się w 2022 roku, jest autorem tekstów o tematyce sprzętowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jeszcze w gimnazjum, biorąc udział w konkursach organizowanych przez producentów z branży elektronicznej. Następnie przy okazji zakupu nowego komputera zainteresował się sprzętem, stopniowo coraz lepiej poznając rynek komputerowy. Zagorzały fan komputerów i gier single-player, choć nie odrzuci też zaproszenia do gry w szachy oraz Foxhole’a.