Nowy Jork ogranicza możliwość kopania kryptowalut
Gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul podjęła decyzję, która nie spodoba się firmom wydobywającym kryptowaluty. Podpisała ona ustawę, która zakazuje wydawania nowych zezwoleń na wykorzystanie elektrowni konwencjonalnych do zasilania farm bitcoinów.

Wydobywanie kryptowalut jest przedsięwzięciem wymagającym olbrzymich ilości energii, dlatego zajmujące się tym firmy nierzadko kupowały całe elektrownie i wykorzystywały je do generowania prądu dla pracujących koparek. Najczęściej zasilały je paliwa kopalne, które zwiększały zanieczyszczenie powietrza i przyspieszały zmiany klimatyczne. Nowy Jork postanowił z tym problemem walczyć – gubernator Kathy Hochul podpisała ustawę, która blokuje „najbrudniejszą” formę wydobycia kryptowalut. Jak donosi serwis The Verge, prawo wprowadza dwuletnie moratorium na nowe zezwolenia dla wykorzystania elektrowni gazowych oraz węglowych do wydobycia cyfrowej waluty.
Zakaz uderzy przede wszystkim w kopalnie bitcoina. To właśnie wydobycie tej kryptowaluty wymaga olbrzymich ilości prądu, zasilającego koparki pracujące przez całą dobę. Większych zmian nie odczują górnicy używający do pracy odnawialnych źródeł energii (np. farmy wiatrowe i panele solarne). Osoby wydobywające Ethereum także mogą spać spokojnie. Ta kryptowaluta zmieniła jakiś czas temu metodę sprawdzania poprawności transakcji na nową, mniej energochłonną, znaną jako proof-of-stake.

Warto nadmienić, że już w zeszłym roku Chiny zakazały wydobycia bitcoinów. Wprowadzenie podobnego rozwiązania przez Nowy Jork nie jest też przypadkiem. Stan uchwalił w 2019 r. ustawę klimatyczną, aby obniżyć emisje gazów cieplarnianych o co najmniej 85% do 2050 r. Otwieranie konwencjonalnych elektrowni mogłoby zagrozić realizacji tego celu.
Zatwierdzenie moratorium z pewnością nie ucieszy firm zajmujących się wydobyciem kryptowaluty, bo może spowodować precedens, za którym podąży więcej stanów. Taki obrót spraw może jednak ucieszyć mieszkańców, którzy będą mogli cieszyć się czystszym powietrzem.
Komentarze czytelników
Czifu z Bunkra Pretorianin
złodzieje, oszuści itp od setek lat działają. Niby czemu krypto miało by coś zmienić ?
zanonimizowany1373004 Generał
Wydobywanie kryptowalut jest przedsięwzięciem wymagającym olbrzymich ilości energii, dlatego zajmujące się tym firmy nierzadko kupowały całe elektrownie i wykorzystywały je do generowania prądu dla pracujących koparek. Najczęściej zasilały je paliwa kopalne, które zwiększały zanieczyszczenie
Skoro wydobywanie kryptowalut posunęło się do takiego stopnia tylko dla cyfrowe cyferki, to nic dziwnego, że ktoś "z góry" musiał jakoś zareagować.
Wydobywanie kryptowalut przynosi więcej szkód niż pożytku.
Bardzo dobrze, że wydali ten zakaz. Wolę, by elektrownie zostaną spożytkowane w właściwy sposób np. dla fabryki produkcji leki dla chorych, albo jedzenia, ciepłe ubranie. Albo nie będą użyte w ogóle dla czyste powietrze. A nie dla tylko puste cyferki, co nic nie wnoszą do naszego życia.
bmwbmw2 Generał

ostatecznie to tak wyszło że pierwsi zarobili potem każdy tracił. A w rezultacie użyli kopacze w ch.. prądu i sprzętu by wydobyć nieistniejące cyferki . Najs. już lepiej wyszedłem na kupieniu skrzynek cs za 40 zyla 8 lat temu które są warte kilka koła xD i nikt nie ucierpiał
zanonimizowany1373230 Konsul
To logiczne, ze kolejne państwa czy stany będą ograniczać krypto. Żadnemu politykowi czy korporacji nie jest na rękę, by ludzie mieli jakąkolwiek własność czy mogliby robić coś bez ich zgody czy kontroli. A na ogół ludzie wolą być niewolnikami, bo niewolnik ma poczucie bezpieczeństwa.
Wronski Senator

Waluta przyszlosci okazuje sie byc najgorsza rzecza jaka wymyslono, tylko czekac az wartosc spadnie jeszcze nizej.