Najnowszy patch do Baldur’s Gate 3 jest ogromny – poza licznymi poprawkami, wprowadza m.in. dwa całkowicie nowe tryby. Jeden z nich pozwala nam dowolnie modyfikować poziom trudności rozgrywki, a drugi to w zasadzie opcja hardcore.
Larian Studios nie zwalnia tempa. Patch 5 do Baldur’s Gate III o „wadze” 30 GB dostarcza nie tylko całą masę poprawek i grywalny epilog, ale i dwa nowe tryby rozgrywki. Zanim przejdę do ich omówienia, mam jeszcze jedną dobrą wiadomość. Na szczególną wzmiankę zasługuje bowiem pewna konkretna zmiana – od teraz mamy dostęp do ekwipunku wszystkich członków drużyny niezależnie od tego, czy biorą udział w aktualnej przygodzie, czy odpoczywają w obozie. Koniec z uciążliwym żonglowaniem przedmiotami!
Nowym trybem czekającym na graczy, którzy lubią dostosowywać rozgrywkę do własnych preferencji, jest „Custom Mode”. Możecie w nim nie tylko ułatwić sobie granie, ale i znacznie je utrudnić. Opcji jest wiele, a do najciekawszych należą te związane z interfejsem. Dzięki nim możemy przybliżyć się nieco bardziej do doświadczeń rodem z papierowego D&D. Polega to między innymi na tym, że możemy ukryć np. wymagany rzut kostką, jaki jest potrzebny do udanego testu, albo pozbawić wrogów widocznego paska życia.
Pozostałe opcje pozwalają na przykład włączyć pełne uleczenie drużyny podczas krótkich odpoczynków, a także dostosowywać koszty towarów u handlarzy. Oprócz tego gracze mają też dostęp do manipulacji balansem rozgrywki poprzez wpływanie na możliwości bojowe wrogów – możemy im bowiem zabrać dostęp do zaawansowanych czarów i przedmiotów. Ze szczegółami zapoznacie się tutaj, a poniżej zamieszczam screen z widocznymi niektórymi opcjami.
Jeżeli dostępny do tej pory tryb „taktyczny” Wam nie wystarczył i chcielibyście doświadczyć jeszcze większego wyzwania, to włączcie „Honour Mode”. Tryb honoru zmusi was do zrezygnowania z powszechnej praktyki „save-scummingu”, czyli ładowania zapisów po nieudanym rzucie kością. Gra stanie się przez to trudniejsza nie tylko podczas walki, ale i poza nią.
Co się stanie, jeśli wraz ze swoją drużyną polegniesz podczas rozgrywki? Koniec gry i oglądanie statystyk z przygody (np. czas, jaki przeżyłeś), albo kontynuowanie jej, ale już nie w trybie Honoru.
Co czeka na wytrwałych, którzy zdołają ukończyć grę w tym trybie? Złota kość D20:
Złota D20 stanowi dowód Twoich umiejętności w grze. Zyskasz dzięki niej taki podziw, że ludzie będą ochoczo klękać przed tobą, oferując się jako podnóżek, podczas gdy Ty będziesz kontynuował swoją drogę do bycia hardcorowym graczem. – informuje Larian Studios w opisie trybu na Steamie.
Dla hardkorowców czeka też sporo zaskoczeń w kwestii walk z bossami. Powyższy tryb wprowadza system „Akcji Legendarnych”, które dostarczają im nowych zachowań w trakcie potyczki. Główne starcie będą więc bardziej nieprzewidywalne i wymagające.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
13

Autor: Michał Harat
Ukończył filologię polską ze specjalnością dziennikarską na UG. W grach zakochał się w wieku 4 lat, kiedy starszy kuzyn włączył mu zakurzonego Pegasusa. Pierwszy tytuł – Wolfensteina 3D – przeszedł w piwnicy swojego kumpla z zerówki (jego ojciec trzymał tam przestarzałego peceta). Dziś gra już niemal wyłącznie na konsolach, głównie na Switchu i PlayStation, ale ma też sporo retrosprzętu, na którym nadrabia to, co go ominęło za dzieciaka. O każdej produkcji soulsborne mówi, że „to dobra gra, być może najlepsza”. W wolnym czasie czyta książki, które nikogo nie interesują i chodzi na siłownię. Jest fanem mangi Berserk i filmów od wytwórni A24.