Nowa wersja kultowej przygodówki debiutuje na rynku. Zobacz zmiany w oprawie graficznej Broken Sword - Shadow of the Templars: Reforged
Broken Sword: Shadow of the Templars - Reforged zadebiutowało już na PS5, a w kolejce są wydania na PC i Xboxy. Studio Revolution Software pokazało zmiany w oprawie graficznej na specjalnym zwiastunie remastera.

Aktualizacja (19 września, godz. 10:30)
Broken Sword – Shadow of the Templars: Reforged debiutuje dziś na rynku. Odświeżona wersja kultowej przygodówki jest już dostępna do nabycia w wersji na PlayStation 5 (PS Store, 129 zł), a w ciągu kilku najbliższych godzin zawita również na PC (Steam, GOG) oraz konsole Xbox Series X/S (Xbox Store). Niestety wydanie na Nintendo Switcha zostało w ostatniej chwili opóźnione – jego premiera odbędzie się dopiero w październiku (via Eurogamer). Powodem jest chęć dopracowania tej wersji gry.
Oryginalna wiadomość (19 sierpnia, godz. 12:59)
Jednym z tytułów, na które fani tradycyjnych przygodówek czekają obecnie najbardziej, jest Broken Sword: Shadow of the Templars – Reforged, czyli odświeżona wersja kultowej produkcji z 1996 roku. Graczy wypatrujących premiery tej produkcji zainteresować powinien udostępniony właśnie nowy materiał wideo.
Zwiastun ujawnia datę premiery, którą ustalono na 19 września tego roku. Materiał przybliża również ulepszenia graficzne, jakie zaoferuje to wcielenie gry.
- Autorzy opracowali nowe wersje wszystkich animacji, a każde tło zostało przemalowane, tak aby prezentowało się godnie w wysokich rozdzielczościach.
- To ostatnie wymagało masy pracy – twórcy wrócili do oryginalnych szkiców z pierwowzoru i pokolorowali je na nowo.
Autorzy muszą zadbać o duży skok jakościowy, gdyż gra już otrzymała jeden remaster w postaci wydanego w 2009 roku Broken Sword: Shadow of the Templars – The Director's Cut. Nie wystarczy więc, aby wersja Reforged prezentowała się lepiej niż pierwowzór z 1996 roku.
Aby odnieść sukces, deweloperzy będą musieli także zaoferować widoczne ulepszania w porównaniu z odświeżonym wydaniem sprzed 15 lat. Patrząc po wypuszczonym właśnie zwiastunie, to zadanie uda im się zrealizować, zwłaszcza że nowa wersja pozwoli na zabawę w 4K, czyli rozdzielczości mającej pięćdziesiąt razy więcej pikseli niż wersja gry wydana na PSOne (czym autorzy pochwalili się na oficjalnym blogu PlayStation).
Broken Sword: Shadow of the Templars – Reforged zmierza na pecety oraz console Xbox Series X, Xbox Series S, Nintendo Switch i PlayStation 5. Gra nie zaoferuje polskiej wersji językowej.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:Remake „zerowego” Resident Evil ma mocno rozbudować fabułę. Główną rolę zagra aktor z Far Cry 5

Broken Sword: Shadow of the Templars - Reforged
Data wydania: 19 września 2024
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
wielkimistrzmistrz Legionista
Mam wersję z 2009 i ten materiał nie przekonał mnie do trzeciego zakupu. Może gdyby dodali polski dubbing.... Ale nie dodali
Wiedźmin Legend

Dziwne, że powstały 2 remastery dobrze wyglądającej gry 2d, bo ze stylem kreskówkowym rodem z komiksu więc proces starzenia się wizualnego jest najmniejszy z możliwych, a tyle gier, które dużo mocniej mogłyby zyskać wizualnie omijają szerokiem łukiem i nie odświeźają.
Oryginalna wersja z 1996 roku do dziś wygląda dobrze i gra się w nią lepiej niż w pierwszy remaster. To też jedyna wersja w którą można zagrać z polskimi napisami pod ScummVM.
https://www.youtube.com/watch?v=zbabhM16cV0
Pierwszy remaster z 2009 wygląda minimalnie lepiej, ale słabe są portrety postaci, które wyglądają dużo gorzej niż w oryginale. Największym minusem tej wersji jest jednak to, że to rozbudowana wersja reżyserska, gdzie dodane są segmenty z drugą grywalną postacią Nico co jest fajne, ale nowa zagadka prawie na samym początku gry z układaniem puzzli jest najtrudniejsza w całej grze co może zniechęcić do gry kogoś kto nie zna serii, a chciał zagrać. Stwierdzić może, że trzeba grać z poradnikiem. Nie tak powinien wyglądać balans. Wszystkie zagadki z oryginalnej wersji są przecież dość proste.
https://www.youtube.com/watch?v=4ltNwFumuqo
Drugi remaster z 2024 to również minimalny progres wizualny od pierwszego remastera, bo nie idzie dużo poprawić grafiki w grze wyglądającej jak komiks. Ciekawe czy zawartość bazuje na oryginalnej wersji z 1996 czy zremasterowanej wersji reżyserskiej z 2009.
https://www.youtube.com/watch?v=GfC1TkQSpfw
robertmo Chorąży
Lure of the Temptress i Beneath a Steel Sky wyglądają dobrze dlatego robimy kolejnego remastera broken sworda...
W sumie bez różnicy, bo więcej sensu miałoby usunięcie parsera z Codename Iceman i Conquests of Camelot