Nikt nie może czuć się bezpiecznie - HPE kolejną ofiarą rosyjskich hakerów
Hewlett Packard Enterprise miało znaleźć się na celowniku rosyjskich hakerów. To drugi tak zuchwały atak w ostatnim czasie.

Hewlett Packard Enterprise, teksańskie przedsiębiorstwo zajmujące się usługami IT, zeznało, że jej oparty na chmurze system poczty elektronicznej został zaatakowany przez rosyjską grupę hakerską Midnight Blizzard. W komunikacie udostępnionym przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd napisano, że naruszenie zabezpieczeń wykryto 12 grudnia ubiegłego roku.
HPE przeprowadziło wówczas wewnętrzne śledztwo, w ramach którego odkryto, że w maju 2023 roku rosyjska grupa przestępcza uzyskała dostęp do niewielkiej liczby skrzynek mailowych pracowników, z których systematycznie wykradała dane. Przedsiębiorstwo przypuszcza, że włamanie do systemu Office 365 związane jest z poprzednim atakiem Midnight Blizzard, w trakcie którego przechwycono ograniczoną liczbę plików programu SharePoint.
W rozmowie z portalem Tech Crunch Adam R. Bauer, rzecznik prasowy HPE, przyznał, że na ten moment nieznana jest dokładna liczba skrzynek, do których dostęp uzyskali hakerzy. Wiadomo natomiast, że należały one w lwiej części do pracowników z sektorów cyberbezpieczeństwa, działań go-to-market i handlu.
Kłopoty HPE wyszły na jaw zaledwie kilka dni po nagłośnieniu sprawy Microsoftu, który również padł ofiarą ataku Midnight Blizzard. Do włamania do systemu informatycznego giganta z Redmond doszło 12 stycznia. Hakerzy uzyskali wtedy dostęp do niewielkiej liczby kont pracowników, a następnie przechwycili część maili oraz wewnętrznej dokumentacji.
Nie wiadomo, czy ataki na HPE oraz Microsoft były ze sobą powiązane. Adam R. Bauer twierdzi, że sytuacja jest pod kontrolą, a incydent nie wpłynie znacząco na funkcjonowanie przedsiębiorstwa.
Więcej:Google dostało dodatkowy tydzień na realizację wyroku po przegranej z Epic Games