Telewizory zachwycają dziś obrazem, ale wciąż zawodzą najważniejszym – dźwiękiem. Jeśli macie dość niesłyszalnych dialogów i płaskiego brzmienia, 240-watowy zestaw audio Hisense HS2100 może odmienić Wasze seanse.
Z każdym rokiem na rynku pojawiają się coraz lepsze telewizory. Producenci prześcigają się w jakości obrazu, coraz bardziej zaawansowanych funkcjach AI i ultracienkich konstrukcjach, które wyglądają jak wyjęte z futurystycznych wizji. Problem w tym, że choć ekrany zachwycają, dźwięk wciąż pozostaje piętą achillesową współczesnych TV – szczególnie tych, po które sięga przeciętny Kowalski. Dialogi brzmią płasko, efekty filmowe tracą impet, a wiele produkcji – zwłaszcza polskich – staje się zwyczajnie trudnych do zrozumienia. Nic dziwnego, że soundbary sprzedają się jak świeże bułeczki.
Jeśli sami często łapiecie się na tym, że pogłaśniacie telewizor, by usłyszeć, o czym mówią bohaterowie, mam dla Was bardzo ciekawą propozycję. Przeglądając Amazona, natknąłem się na zestaw Hisense HS2100 – 240-watowy soundbar 2.1 z subwooferem i Dolby Digital, który może się pochwalić wprost zaskakującą liczbą entuzjastycznych opinii.
Jedna z nich szczególnie przykuła moją uwagę i – szczerze mówiąc – była głównym impulsem do napisania tego tekstu. Użytkownik, który wcześniej korzystał ze sprzętu Sony, Samsunga oraz JBL, stwierdził, że pod względem naturalności dźwięku Hisense bije całą trójkę na głowę.
Hisense HS2100 góruje nawet nad urządzeniami bardziej znanych producentów
Jego zdaniem zestaw nie oferuje sztucznie podkręconych basów ani przerysowanych wysokich tonów, co – jak podkreślił – ma ogromne znaczenie zwłaszcza w muzyce klasycznej, jazzowej, bluesowej i instrumentalnej. Co więcej, określił dźwięk przestrzenny jako „porównywalny z tym, co zapewnia Harman Kardon, bez wydawania setek dolarów”. I co ważne – nie jest to odosobniona opinia. W recenzjach często można spotkać komentarze w stylu: „nie znajdziesz lepszego, nawet o wiele droższego”.
Hisense HS2100 dominuje pod względem naturalności brzmienia
Jak to często bywa, jedna opinia może stanowić przypadek, ale im dalej zagłębiałem się w komentarze, tym wyraźniej rysował się jeden powtarzający się motyw: naturalność brzmienia. Co ciekawe, to właśnie ten aspekt jest najczęściej wskazywany jako przewaga Hisense HS2100 nad soundbarami znacznie bardziej rozpoznawalnych marek. Tam, gdzie inni przesadzają z basami lub sztucznie eksponują wysokie częstotliwości, Hisense stawia na równowagę i czystość dźwięku.
Hisense HS2100 to przede wszystkim konkretne możliwości techniczne. Mamy tu 240 W mocy całkowitej, zestaw dwóch przetworników pracujących w układzie 2.1 oraz subwoofer 5,25 cala, który potrafi zapewnić naprawdę solidne uderzenie w filmowych scenach akcji.
Do tego Dolby Digital i DTS Virtual:X – technologia, która tworzy iluzję otaczającego nas dźwięku bez konieczności instalowania dodatkowych głośników. Producent zadbał też o liczne tryby pracy dostosowane do różnych zastosowań: filmowy, muzyczny, wiadomości, sportowy, do gier oraz nocny. Ten ostatni potrafi zdziałać cuda, gdy chcemy obejrzeć serial po cichu, nie rezygnując z wyraźnych dialogów.
Ten zestaw audio dostosuje się do każdej sytuacji
Co jeszcze zasługuje na uwagę? Zestaw świetnie wypada pod względem łączności. Posiada HDMI ARC, złącze optyczne, USB oraz Bluetooth 5.3, dzięki czemu można go sparować praktycznie z każdym urządzeniem. Soundbar współpracuje również z bezprzewodowymi tylnymi głośnikami przestrzennymi, co pozwala w przyszłości go rozbudować, uzyskując pełniejsze wrażenia kinowe bez konieczności wymiany całości.
Najmocniejszym atutem deklasującym konkurencję pozostaje jednak cena. Na Amazonie Hisense HS2100 kosztuje obecnie 432,67 zł i – według Ceneo – jest to najniższa oferta w sieci. W innych sklepach model ten bywa kilkadziesiąt złotych droższy, co czyni tę propozycję jeszcze bardziej atrakcyjną. Jeśli więc szukacie niedrogiego, ale solidnego rozwiązania, które realnie poprawi jakość oglądania filmów, słuchania muzyki i grania, trudno znaleźć coś bardziej opłacalnego.
Na koniec tradycyjnie zachęcam do zapoznania się z innymi ofertami Amazona.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.