Niedługo z Netflixa zniknie uwielbiany film z Keanu Reevesem
Użytkownicy Netfliksa, którzy planują obejrzeć film Constantine, muszą się pospieszyć, ponieważ widowisko z Keanu Reevesem w roli głównej niedługo zniknie z biblioteki serwisu.

Netflix – podobnie jak każda inna platforma streamingowa – co jakiś czas pozbywa się ze swojej przepastnej biblioteki kilku mniej lub bardziej znanych pozycji. Niestety, tym razem wśród tytułów do odstrzału znalazł się Constantine, czyli kultowe widowisko z Keanu Reevesem w roli głównej. Jeśli więc nosiliście się z zamiarem obejrzenia owej produkcji, powinniście się pospieszyć – ekranizacja komiksu DC będzie dostępna w serwisie „czerwonej N-ki” tylko do 31 grudnia.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj
Constantine – fabuła

Fabuła filmu skupia się na postaci Johna Constantine'a – okultysty obdarzonego niezwykłym darem pozwalającym mu rozpoznać potomstwo demonów i aniołów, ukrywające się pod postacią zwykłych ludzi na Ziemi. Niestety wizje te popchnęły bohatera do próby samobójczej (swoją drogą nieudanej). Nim jednak został odratowany, chwila spędzona w piekle odmieniła jego dalsze życie. Aby kupić sobie "bilet do nieba" zaczyna zwalczać zło, odsyłając napotkane na swej drodze demony z powrotem w piekielną otchłań. Próbuje zetrzeć z siebie piętno samobójcy i zmienić swoje przeznaczenie.
Wkrótce z prośbą o pomoc zwraca się do Constantine'a Angela Dodson, policjantka, której siostra bliźniaczka również popełniła samobójstwo. Angela nie może w to uwierzyć i mimo początkowej nieufności do Johna, zaczyna z nim współpracować. Śledztwo prowadzi do szokujących odkryć.
Skromne początki
Constantine nie należy do najnowszych dzieł. Jego premiera nastąpiła w 2005 roku, ale w przypadku tego filmu czas absolutnie działa na jego korzyść. Dowodem tego jest stale rosnące grono fanów obrazu, który, przypomnijmy, po kinowym debiucie nie zyskał zbytniego uznania zarówno wśród widzów, jak i branżowych krytyków.
Constantine 2
Warto również nadmienić fakt, że w końcu, po wielu latach starań, ekipa oryginalnego Constantine’a otrzymała zielone światło dla sequela widowiska. Nim jednak film pojawi się na wielkich ekranach (projekt znajduje się obecnie w fazie preprodukcji), warto przypomnieć sobie część pierwszą, która już wkrótce zniknie z platformy Netflix.
Film:Constantine
premiera: 2005fantasyakcjahorror
Komentarze czytelników
zanonimizowany1380412 Pretorianin
Toć to największy pazdzierz jaki powstał.