Nowa produkcja Naughty Dog będzie bardziej serialem niż grą
Neil Druckmann z Naughty Dog uchylił rąbka tajemnicy związanej z nowym projektem twórców serii The Last of Us. Nadchodzące dzieło deweloperów ma przypominać serial telewizyjny.

Już niedługo (16 stycznia) na platformie HBO Max zadebiutuje ekranizacja hitowej produkcji The Last of Us. Z tej okazji reżyser gry, Neil Druckmann – biorący również czynny udział w tworzeniu serialu – udzielił wywiadu portalowi New Yorker (via Eurogamer).
Oczywiście rozmowa w głównym stopniu dotyczyła zbliżającej się premiery, ale dowiedzieliśmy się także co nieco na temat planów Naughty Dog na kolejną grę. Okazuje się, że nadchodzący, tajemniczy projekt dewelopera ma mieć strukturę serialu telewizyjnego. Fani twórczości firmy mogą więc poczuć się nieco zaintrygowani, bowiem żadna jej wcześniejsza propozycja nie miała podobnego formatu. Co ciekawe, Druckmann dodał, że tym razem nie pracuje nad historią samodzielnie, a współpracuje z grupą pisarzy.
Neil Druckmann zdradził, że jego następny projekt to gra, która „jest skonstruowana bardziej na wzór programu telewizyjnego” i jest to coś innego, niż kiedykolwiek stworzyło Naughty Dog. Dodatkowo nie pisze scenariusza sam, ani z jednym partnerem. Zebrał ekipę pisarzy – czytamy.
Niestety nie jest wyjaśnione w jaki sposób produkcja gry przypomina prace nad serialem. W rozmowie z reżyserem nie pada również żaden konkretny tytuł. Biorąc jednak pod uwagę niedawne plotki mówiące o rzekomym tworzeniu przez Naughty Dog gry fantasy lub The Last of Us 3, być może chodzi właśnie o którąś z tych pozycji.
Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość i wyczekiwać kolejnych, bardziej konkretnych informacji.
Komentarze czytelników
Ścianołaz Legionista
Nie, nie będzie przypominała bardziej serialu niż gry wideo, "structured more like a TV Show" niewiele nam mówi i Druckmann powiedział, że chodzi jedynie o to, by współpraca między scenarzystami weszła na nowy poziom.
zanonimizowany1371706 Generał
chodza plotki ze druckmann dlubie nad trzecim tlou, moze to to?
w sumie to kazde tlou mialo strukture serialu, bo epizody zwykle konczyly sie cliffhangerami
moze maja pomysl i chca to zrobic jeszcze lepiej
rafq4 Generał

Ja pozostałem przy oryginalnym TLoU. Nie zagrałem w p.2 przez pewne 2 fakty, nie zagram i w następne. Not my cup. Oryginalne TLoU zaś - majstersztyk.
plolak Generał
To nic nam nie mówi. Bo nawet nie wiadomo czy chodzi o wydawanie we fragmentach czy o sposób opowiadania fabuły.
Tak czy siak czekam.
Jak będą fragmenty to kupi się całość w pozostałych przypadkach będzie na pewno ok.
animatiV Generał

Jeśli chodzi tu o proporcje gameplayu do przerywników fabularnych to jestem na tak. Rozgrywka czerech liter nie urywa, potrafi się znudzić po 70% gry, ale za to fabuła wciąga jak bagno. Mam nadzieję tylko że nie odnosi się to do konstrukcji gry i systemu wydawania tak jak tu niektórzy spekulują.