Premiera The Last of Us Part 1 na PC skłoniła twórców do refleksji nad przyszłością ich gier na komputerach. Obietnic nie brakuje.
Po długo wyczekiwanej premierze The Last of Us: Part 1 na PC, która odbyła się wczoraj, nie musieliśmy długo czekać na komentarz twórców w temacie ich doświadczeń z przenoszeniem ekskluzywnego do tej pory dla PlayStation tytułu na komputery. Wiemy już, że nie było łatwo, ale twórcy nie planują porzucać nowej grupy odbiorców swoich gier.
W opublikowanym wczoraj na blogu Naughty Dog wpisie twórcy jednego z najgłośniejszych remake’ów ostatnich lat podzielili się szczegółami dotyczącymi pracy nad wersją PC.
Twórcy przyznają, że największą pomocą w tym skomplikowanym doświadczeniu była wiedza zdobyta przy przenoszeniu na PC Uncharted: Kolekcja Dziedzictwa złodziei. Świadectwo to należy jednak interpretować z dużą ostrożnością, w związku z mieszanymi ocenami portu.
Wczorajsza notka Naughty Dog została zwieńczona sekcją dotyczącą planów na przyszłość studia. Zaskakująco zawiera ona otwarte zapewnienie, że twórcy do tej pory kojarzeni z tytułów ekskluzywnych dla PlayStation będą kontynuować swoją przygodę z PC.
Bądźcie spokojni, gracze na PlayStation i PC. Już nie możemy się doczekać, aby dalej dzielić się z Wami swoją twórczością, niezależnie od tego, czy wolicie kontroler DualSense, czy klawiaturę i mysz.
Tworzenie gier na obie platformy umożliwia nam uwzględnienie różnych wniosków w ogólnym projektowaniu naszych gier. Dzielenie się historiami i doświadczeniami zarówno na PS5, jak i na PC, to coś, co Naughty Dog zaakceptowało i będzie nadal wspierać.
Nie dostaliśmy jednak żadnych szczegółowych wyjaśnień tego postanowienia, dotyczących tego jak wiele innych (zarówno poprzednich, jak i nadchodzących) tytułów podąży drogą The Last of Us: Part 1. Może się jednak domyślać, że może chodzić m.in. o drugą część serii.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
8

Autor: Sonia Selerska
Swoją przygodę z zawodowym pisaniem dla GRYOnline.pl rozpoczęła w 2022 roku, ale od zawsze interesowała się wszelkimi formami słowa pisanego. Studentka kierunku Film i Multimedia na specjalizacji Tworzenie Gier Wideo, głęboko śledzi zacierającą się granicę między tymi dwoma światami. Czasami wstydliwie docenia przerost formy nad treścią. W przypadku mediów częściej niż rzadziej wchodzi w skrajności; nigdy nie może wybrać między filmami dokumentalnymi i horrorami a cozy grami, symulatorami życia i animacjami. Częściej niż przy tytułach AAA znajdziecie ją przy oldskulowych konsolach i perełkach indie. Wolny czas poświęca swojej miłości do mody i szeroko pojętej sztuki. Uważa, że fabuła to najważniejszy element gry, a najlepsze historie to te, które czerpią z życia codziennego.