Najpierw zrobiły to Indie, teraz Stany Zjednoczone pokrywają swoje kanały irygacyjne panelami słonecznymi
Kalifornia zainwestowała 15 milionów dolarów w instalację paneli słonecznych nad kanałem Delta-Mendota.
Wraz z rosnącym zużyciem energii, coraz istotniejsze stają się jej odnawialne źródła. Jednym z nich są panele fotowoltaiczne. Zwykle są one montowane na dachach budynków lub na specjalnych farmach słonecznych. Jednak nie zawsze dostępna jest na to wystarczająca ilość miejsca. W 2020 roku w Indie postanowiły rozwiązać ten problem i zbudowały instalację nad istniejącym już kanałem irygacyjnym. Jak się okazało, pomysł ten okazał się sporym sukcesem, gdyż nie tylko udało się wyprodukować większą ilość energii, ale także zmniejszyć parowanie wody.
Inne kraje dostrzegły sukces Indii i również postanowiły skorzystać z takiego rozwiązania. W zeszłym roku pojawiły się informacje, że Chiny planują budowę pływających farm słonecznych. A kilka dni temu Kalifornia rozpoczęła stawianie paneli na kanale Delta-Mendota w ramach projektu Nexus. Inwestycja ta jest szczególnie istotna ze względu na występujące coraz częściej w regionie susze.
Jak donosi portal GameStar projekt Nexus wystartował już w 2022 roku. Ma on na celu zabudowanie kanału Delta-Mendota panelami fotowoltaicznymi. Kalifornia zainwestowała w niego około 15 milionów dolarów. Choć projekt rozpoczął się już dwa lata temu, dopiero teraz podjęto się jego realizacji. Na początku pokryty ma został odcinek kanału o długości 2,6 km. Zakończenie prac ma nastąpić już w przyszłym roku.
Montowanie paneli fotowoltaicznych ma wiele zalet. Ogranicza parowanie wody, zwiększa produkcję energii ze względu na stałe chłodzenie i umożliwia wykorzystanie do produkcji energii obszarów, które do tej pory były niewykorzystywane.