Najlepsze seriale kryminalne 2021 - nasz ranking Top 5

Każdy raz na jakiś czas lubi obejrzeć dobry serial kryminalny, choć trudno o znalezienie takowego - szczególnie w ostatnim czasie pandemicznej posuchy. Jeżeli jednak poszuka się w odpowiednich miejscach, to można znaleźć parę stosunkowo nowych produkcji tego typu (mających swoją premierę maksymalnie kilka miesięcy wstecz), które całkiem nieźle reprezentują wspomniany gatunek na starcie 2021 roku. Oto 5 świeżych seriali kryminalnych, na które, naszym zdaniem, warto spojrzeć.

5. Clarice – serialowa kontynuacja Milczenia owiec

Minęło dobre 30 lat, od kiedy Anthony Hopkins przerażał nas w roli Hannibala Lectera w filmie Milczenie owiec. Co nieco o kontakcie z nim może z pewnością opowiedzieć Clarice Starling, agentka FBI zajmująca się niegdyś sprawą tegoż psychopaty. Wcielały się w nią kolejno Jodie Foster oraz Julianne Moore, a teraz, po przeszło dwóch dekadach, w buty policjantki wchodzi Rebecca Breeds. Wszystko za sprawią serialu Clarice.

Powiązane:Fani kultowego polskiego serialu kryminalnego czekali na to 20 lat. Dziś na SkyShowtime 2-odcinkowa premiera kontynuacji cenionego thrillera

Nie ma on co prawda za wiele wspólnego z Lecterem, a jedynie śledzi dalsze działania Starling dla Federalnego Biura Śledczego. Kobieta nadal zajmuje się śledztwami dotyczącymi seryjnych morderców i psychopatów. Jak na razie pojawiły się 4 odcinki serialu i nie osiągają może one poziomu wspomnianego Milczenia owiec, ale są z pewnością ponadprzeciętnym kinem kryminalnym pomimo proceduralnej struktury fabularnej.

4. Niezapomniane – 4. sezon brytyjskiego kryminału

Choć amerykańskie seriale kryminalne zdominowały współczesną popkulturę, na pewno nie gorzej od nich prezentują się brytyjscy reprezentanci tegoż gatunku i to nie tylko ze względu na charakterystyczny akcent aktorów i ładne europejskie obrazki. Wyspiarscy scenarzyści potrafią pisać angażujące i zaskakująco mroczne opowieści o policjantach i złodziejach, a Unforgotten jest zdecydowanie jedną z nich.

Końcem lutego zadebiutował 4. sezon dzieła (którego epizody zresztą nadal się ukazują) i trzeba jasno powiedzieć, że trzyma on poziom. Na ekranie znów widzimy nadkomisarz Cassie Stuart (Nicola Walker), a akcja zaczyna się od odnalezienia rozczłonkowanego ciała w zamrażarce na wysypisku śmieci. Reszta to już naprawdę rewelacyjna fabuła i duszny klimat noir.

3. Morderca z Pembroke - miniserial z Lukiem Evansem w roli głównej

A dla tych, którzy mają nieco mniej wolnego czasu, polecamy zdecydowanie obejrzeć Mordercę z Pembroke, bo to wciągająca, ale krótka historia zamykająca się w zaledwie trzech epizodach. Znów mamy do czynienia z brytyjskim serialem, ale szarobure miasto zamieniamy na mglistą, zieloną prowincję. Ponadto w głównej roli oglądamy Luke’a Evansa znanego chociażby z Hobbita czy Pięknej i bestii, a więc charyzma na ekranie gwarantowana.

A fabuła? Bardzo angażująca, wrażliwa i, co ciekawe, oparta na faktach. Protagonista zajmuje się bowiem sprawą Johna Coopera – jednego z najgroźniejszych seryjnych morderców pochodzenia walijskiego. Nie jest to jednak produkcja pełna taniej sensacji. Powolne tempo i współczucie względem ofiar - na tego rodzaju strunach grają twórcy serialu

2. Stewardesa – nominowany do Złotych Globów thriller

Stewardesa nie jest typowym kryminałem i z pewnością daleko jej do klimatów noir. To pełen czarnego humoru thriller, w którym mimo wszystko na pierwszym planie znajduje się sporo tajemnic do rozwiązania. Te jednak nie zostają przedstawione z perspektywy stróżów prawa, a bardziej od strony świadka pewnych dziwnych wydarzeń.

The Flight Attendant w bardzo intrygujący sposób wykorzystuje popularny motyw amnezji. Cassie (w tej roli Kaley Cuoco) budzi się obok trupa i do tego nie w swoim domu, ale przez alkoholowe wojaże nie do końca pamięta, co się stało. I próbuje się tego dowiedzieć, mając za plecami FBI. Nic więcej nie powiemy, by nie psuć zabawy.

1. Lupin – francuski serial Netfliksa o dżentelmeńskim złodziejaszku

Netflix parę razy do roku wypuszcza niepozorne na pierwszy rzut oka dzieła, które w okamgnieniu stają się niekwestionowanymi hitami platformy. Takim zaskoczeniem był zdecydowanie Lupin – serial kryminalny o przebojowym złodzieju z zasadami (odgrywa go popularny aktor znany chociażby z Nietykalnych, Omar Sy). Produkcja potrzebowała kilka tygodni, aby wbić się na szczyty list popularności i stać się jednym z największych francuskich sukcesów telewizyjnych na arenie międzynarodowej.

Nie same liczby stoją jednak za Lupinem, bo to po prostu porządnie napisany (choć z paroma lukami logicznymi), dynamicznie zrealizowany i świetnie zagrany serial, który połyka się w jeden, maksymalnie dwa wieczory. Idealny wybór chociażby dla fanów podgatunku heist movie (napady na bank, te sprawy).

Więcej:Disney+ zaskoczyło detektywistycznym thrillerem sci-fi. Wszystkie 10 odcinków już dostępne

• seriale
• rankingi (gry)
• kryminał
• VoD