Na taką porażkę w Baldur's Gate 3 były szanse 1 do 64 milionów. To prawdopodobnie najbardziej pechowy fan tego RPG-a
Wyobraźcie sobie serię sześciu rzutów kością w Baldurze, z których każdy z nich kończy się krytyczną porażką. Brzmi jak koszmar, a jednak wydarzyło się naprawdę.

Trudno wyobrazić sobie premierę Baldur’s Gate 3 pomijając w pamięci rok 2014 i wydanie w tamtym czasie znacznie uproszczonej pod mechanicznym kątem piątej edycji Dungeons and Dragons. Bazująca na systemie DnD gra od Larian Studios podbiła rynek i serca graczy do tego stopnia, że fikcyjne postacie tworzone w niej zawładnęły nawet TikTokiem.
Trzeba jednak przyznać, że związany z losowością rzutów kośćmi poziom trudności w trzecim Baldurze, bywa zbyt niski dla graczy, którzy poszukują większego wyzwania. Do nich z pewnością nie należy jeden z graczy, który podzielił się wycinkiem ze swojej dość pechowej rozgrywki. Aż przykro na to patrzeć.
Przy takim szczęściu lepiej nie wychodzić z domu
Jeden z użytkowników Reddita - Boldevin, udostępnił serię dość wymownych screenów ze swojej gry. To tylko okno z historią akcji podejmowanych przez bohaterów, lecz na szczególną uwagę zasługuje postać Minthary, która wykonała trzy, dość opłakane w skutkach ruchy.
Każda z akcji wykonywana była z posiadaną przewagą, toteż zaskakujący jest fakt, że na 6 rzutów, ze stuprocentową dokładnością gracz uzyskał same krytyczne porażki. Prawdopodobieństwo takiego obrotu spraw wynosi 1 do 64 milionów.
Abstrakcyjności całej sytuacji dodaje fakt, że gracz miał włączoną opcję kości karmicznych, które z założenia miały chronić przed serią powtarzających się, bardzo dobrych, lub jak w tym przypadku, tragicznych rzutów. Tą informacją podzielił się odpowiadając na jeden z wielu komentarzy, w których gracze nie przepuszczają okazji do żartowania z całej sytuacji.
Przy takim szczęściu lepiej kup sobie Lotto. Albo czekaj... Może lepiej go nie kupuj. Wiesz co? Może nawet będzie lepiej jak nie będziesz wychodził z domu.
Nieee, niech lepiej kupi to Lotto. Koleś wyczerpał pecha na jakieś półtorej roku, co najmniej.
Trzeba przyznać, że nie lada sztuką jest trafić same kryty w aż sześciu rzutach. Nie pozostaje nic innego, jak pójść w ślady komentujących, obśmiewając całą sprawę, a później poważnie zastanowić się kto godnie zająłby miejsce Minthary w drużynie, po tak absurdalnej serii rzutów.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic