Na dystrybutorów popularnej na rynku monitoringu firmy Dahua UOKiK nałożył 37 mln złotych kary
Dahua to jeden z najpopularniejszych w Polsce producentów urządzeń do monitoringu. Dystrybutorzy firmy zawarli jednak zmowę cenową, za co właśnie ukarał ich UOKiK. Łącznie nawet 37 mln złotych muszą zapłacić podmioty, biorące udział w procederze.

UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) nałożył kary na firmę Dahua Technology Poland i kilku importerów urządzeń do monitoringu wizyjnego od chińskiego producenta Dahua. Łączna suma wszystkich grzywien przekracza 37 milionów złotych. Powodem jest udowodnienie zmowy cenowej pomiędzy firmami i w związku z tym działania na szkodę konsumentów.
Zmowa rynkowa wśród importerów Dahua
Według UOKiK, zmowa cenowa istniała od 2016 roku i polegała na wzajemnym kontrolowaniu cen oraz z góry ustalonemu podziałowi rynku. W procederze uczestniczyło siedem podmiotów gospodarczych: Alpol, Alkam Security, Eltrox, Delta - Opti oraz Techglobal oraz rzecz jasna Dahua Technology Poland.
Przedsiębiorcy ustalali ceny sprzedaży produktów oraz podzielili między sobą rynek poprzez przyporządkowanie klientów do określonych podmiotów. To oznaczało, że konsumenci, firmy czy instytucje zostały pozbawione możliwości zakupu sprzętu do elektronicznego monitoringu taniej, niż po odgórnie ustalonych stawkach. Tracili również możliwość zakupu od przedsiębiorców, którzy mogli zaoferować lepszą ofertę – Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny.
Największą karę UOKiK nałożył na Dahua Technology Poland – ponad 22 mln złotych. Kary pozostałych firm wahają się od 992 tys., do 6,7 mln złotych (Eltrox). Oprócz tego zostały nałożone kary finansowe na osoby fizyczne – Artura Prusinowskiego, Andrzeja Jarzynę, Dariusza Kondraciuka, Piotra Bąchorka, Pawła Zemłę, Zbigniewa Dąbrowskiego i Mateusz Kurowskiego (łącznie 739 tys. zł).
Zmowy cenowe, czyli porozumienia przedsiębiorstw dotyczące poziomu kosztów, są w polskim prawie nielegalne. Bywają też czasem nazywane kartelami lub syndykatami. Takie działania zakłócają skuteczność działania zasad wolnego rynku i szkodzą konsumentom. UOKiK wykrywa takie porozumienia i nakłada odpowiednie kary finansowe na przedsiębiorstwa w nich uczestniczące.