Minecraft to tytuł odpowiedni dla młodszych graczy. O ile zignorujemy fanowską twórczość, która potrafi przemienić kanciaste moby w byty rodem z horroru.
Minecraft potrafi przerazić zadziwiająco często jak na grę „PEGI 7”. Jednakże gracze nie byliby sobą, gdyby nie próbowali dodać czegoś od siebie w temacie grozy. Nowy, bardziej szczegółowy model upiornego moba to jeden z ich pomysłów na minecraftowy horror.

W Minecrafcie Ghast nie wygląda zbyt przerażająco. Ot, sześcienna quasi-medusa z twarzą niczym maska boga bez twarzy z filmu Spirited Away. Dość upiorny mob, gdy spotkamy go łkającego (i strzelającego kulami ognia) w ciemnej jaskini, ale sam model mało komu zapewni koszmary senne.
Tego samego nie można powiedzieć o projekcie użytkownika utru z serwisu Reddit. Powiedzmy tylko, że jego Ghast jest o wiele bardziej szczegółowy niż ten z gry i raczej nikt nie chciałby go zobaczyć w środku nocy.
Gracze z miejsca pokochali upiorną wizję autora, choć część z nich chyba przestałaby odwiedzać Nether, gdyby mogli się tam natknąć na taką wersję Ghasta. Zwłaszcza że model nie bardzo pasuje do stylu Minecrafta – prędzej do jednej z „realistycznych” fanowskich wizji lub modyfikacji, w których nawet wygląd Minecraft Steve’a może zapewnić bezsenne noce.
O tym, jak prezentuje się w tych dziełach Ghast, lepiej chyba nie wspominać.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
1

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).