Od przyszłego tygodnia użytkownicy launchera oferowanego przez firmę Bethesda będą mogli przenieść posiadane gry na Steama. Istniejąca od sześciu lat platforma twórców Skyrima zostanie wyłączona w maju.
Bethesda Launcher powoli zbliża się do kresu swojego istnienia. Od 27 kwietnia użytkownicy platformy będą mogli rozpocząć proces przenoszenia posiadanych gier na Steama. Zgodnie z zapowiedziami firmy Bethesda Softworks, do tego dnia ma również pojawić się instrukcja, która ułatwi cały proces.
Producent zaplanował zamknięcie launchera na 11 maja. Po tym terminie migracja nadal będzie możliwa, mimo to zaleca się jak najszybsze skorzystanie z tej opcji.
Bethesda promowała używanie launchera przez ostatnie sześć lat; zachęcić do niego miały m.in. materiały dostępne wyłącznie na tej platformie. Z uwagi na konieczność migracji również one trafią do oferty cyfrowego sklepu firmy Valve Corporation.
Więcej informacji o migracji znajdziecie na oficjalnej stronie Bethesdy. Firma na bieżąco aktualizuje wpis, a także odpowiada na pytania dotyczące „przeprowadzki” na Steama.
Więcej:Fallout: New Vegas dostanie remaster? Znany dziennikarz nonszalancko potwierdził plotki
45

Autor: Krzysztof Kałuziński
W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.