Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 sierpnia 2020, 11:03

autor: Bartosz Świątek

Microsoft wspiera Epic w walce z Apple, choć też pobiera 30% w swoim sklepie

Microsoft przedstawił w sądzie oświadczenie, w którym krytykuje podjętą przez Apple decyzję o odcięciu firmy Epic Games od narzędzi deweloperskich dla systemów iOS i MacOS. Zdaniem giganta z Redmond ruch wywrze szkodliwy wpływ na wiele firm zajmujących się produkcją gier wideo.

Microsoft wspiera Epic w walce z Apple, choć też pobiera 30% w swoim sklepie - ilustracja #1
Microsoft staje po stronie Epic Games... tak jakby.

W SKRÓCIE:

  1. Microsoft wydał oświadczenie, w którym uznaje odcięcie Epic Games od narzędzi deweloperskich iOS za szkodliwe dla twórców gier i graczy;
  2. gigant z Redmond pobiera w swoim sklepie taką samą marżę, jak firma Tima Cooka w App Store (to właśnie stawka w wysokości 30% jest kością niezgody pomiędzy Epic Games i Apple).

W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że firma Epic Games poszła na wojnę z Apple (oraz Google). Kością niezgody jest marża w wysokości 30%, która jest pobierana w cyfrowym sklepie App Store. Apple odpowiedziało grożąc Epic Games odcięciem od narzędzi deweloperskich dla systemów iOS oraz MacOS. Jednak wygląda na to, że firma Tima Sweeneya ma w tym starciu potężnego sojusznika – koncern Microsoft. Gigant z Redmond przedstawił w sądzie oświadczenie, w którym krytykuje reakcję Apple.

Odmówienie firmie Epic dostępu do zestawu SDK i innych narzędzi programistycznych Apple uniemożliwi firmie Epic obsługę silnika Unreal Engine na systemach iOS i macOS, a także spowoduje, że deweloperzy gier, którzy tworzą, stworzyli lub będą tworzyli gry oparte na Unreal Engine znajdą się w znacznie gorszej sytuacji – czytamy w podlinkowanej w powyższym tweecie Phila Spencera wypowiedzi Kevina Gammilla, głównego dyrektora odpowiedzialnego w Microsofcie za zarządzanie zespołem Gaming Developer Experiences (GDX).

Microsoft uważa, że zachowanie przez Epic Games dostępu do narzędzi deweloperskich Apple jest w interesie graczy i deweloperów. Decyzja koncernu z jabłkiem w logo może uniemożliwić tworzenie lub konwertowanie tytułów na iOS. Twórcy mogą też natrafić na problemy ze wsparciem popremierowym istniejących gier.

Przytoczony powyżej komunikat Microsoftu nie oznacza, że koncern popiera zarzuty firmy Tima Sweeneya wobec Apple. Gigant z Redmond pobiera w Microsoft Store identyczną marżę, jak koncern z Cupertino w App Store. To strategiczna decyzja, która jest motywowana przez pieniądze i interesy, a nie ideologię – warto pamiętać, że niedawno Microsoft sam wdał się w konflikt z Apple. W tym przypadku przedmiotem sporu była platforma streamingowa xCloud, która nie będzie dostępna na systemie iOS, podobnie jak inne tego typu rozwiązania, takie jak Google Stadia czy GeForce Now (prawdopodoobnie ma to związek z faktem, że gigant z Cupertino pracuje nad własną technologią streamowania gier).

  1. Epic Games – strona oficjalna
  2. Apple – strona oficjalna
  3. Microsoft – strona oficjalna