Wiadomość Microsoft pójdzie śladami Sony i mocniej postawi na gry single player

Gadają to samo bo to są plany na przyszłą generację, teraz już nie ma sensu nagle odpracowywać tych straconych lat skoro już za chwilę będą mieli okazję na nowy start.

No tak grywalność jest najważniejsza. Dlatego liczę w nowych Gears5 na kawał soczystej kampanii.

Oczywiście, że wyjdą - deklaracja Microsoftu była jednoznaczna.

No i są też emulatory do Switcha :/

Jak się jest złodziejem to zawsze jest jakaś opcja.

Mam PS4, Xbox One X i Switcha i mogę zagrać praktycznie we wszystkie warte uwagi gry, a wydałem mniej niż na solidnego peceta. I zanim ktoś powie "hurr ale i tak trzeba musisz mieć do tego komputer" to nie, nie trzeba. Mój 5-letni lapek służy mi już głównie jako odtwarzacz muzyczny i gdyby ktoś mi go zabrał to szczerze? I'm okay with that - podłączył bym coś innego do auxa.

Nowa aplikacja Xbox, mimo obecności w fazie beta, udała im się całkiem nieźle.

Ale co niby takiego pokazało? Masz świadomość, że oni przejęli te studia w ciągu jednego roku i minie trochę czasu zanim przygotują tytuły od początku do końca już spod parasola Microsoftu.

Jak dawno? Po pierwsze gry nie powstają w rok czy nawet dwa (a przynajmniej te dobre, patrz GTA V ~5lat produkcji), a po drugie jest końcówka generacji, więc wszystko co mają i mieć będą trzymają na nowy start.

Dzięki za ten komentarz! Bardzo fajny zbiór tego, co wiemy o studiach Microsoftu i ich projektach. Swoją drogą, pamiętam że były plotki o robieniu nowego Fable przez Playground Games, podałeś tutaj, że mają powołany ok 60-osobowy zespół segmentu RPG. Gdzie znalazłeś o tym informację? Przez oferty pracy, czy to oficjalna informacja?

santiago1818 | Tak, na początku 2018 pojawiły się takie plotki, o których pisał Eurogamer powołując się na swoje źródła. Jednak wciąż nie wiadomo czy to rzeczywiście będzie Fable, czy może nowa marka bazująca na tym uniwersum lub kompletnie coś całkiem innego.

Jako ciekawostkę dodam także, że Playground Games w styczniu zatrudniło Vaigintasa Pakenisa. Młody Litwin, który wcześniej nie miał doświadczenia w jakichś dużych firmach jak ta. Pracuje tam jako Concept Artist. Dlaczego? Na swoim profilu na ArtStation (why_pack) jakiś rok temu udostępnił swoje świetne prace, na których ewidentnie widać inspirację Fable, ale także Forzą Horizon w Japonii.

Co do liczebności pracowników w ich nowym studiu, to tak. Jest to oficjalnie podana liczba w czerwcowej rozmowie z Ralphem Fultonem, creative director, dla GamesIndustry.biz.

Since we announced Playground's second studio, the developer has hired roughly 60 people, with plans to reach 200. Two years to hire less than half your intended headcount might seem slow, but Raeburn said this has been both unavoidable and somewhat deliberate.

"When you're hiring at the highest level -- we're hiring top positions and some of the best people around the world -- they don't land at exactly the point you expect them to," he explained. "You have to pull some people in early, some people take a little bit longer. There are a couple of outstanding areas we need to build up, but I'm just astonished at how great and how far along that team is. The key is getting the right people for the job, and we'll take as long as we need... Now that the senior hires are in place, the rest are coming on board at the pace we expected them to."

Fulton added: "When you open a studio, you don't open the floodgates and bring in 200 people to build a team. Ideally, you want to do it top-down -- you want to hire the leadership and then the leads before you hire the people that will fill their teams, and those are the people that are hardest to find. It's slowest going at the start, but it's worth taking your time to find the right people to fill the positions you've got, because that's what will safeguard the team for the future."

Artykuł odnosi się także do tematu crunchu, który niedawno ponownie był nieco głośniej.

Całość tutaj ?
https://www.gamesindustry.biz/articles/2019-06-07-playground-games-crunch-has-no-place-in-modern-development.

Skoro widać inspiracje zarówno Fable, jak i Forzą Horizon w Japonii, to stawiałbym na podział prac w tych dwóch ekipach na te właśnie projekty. Wszak mógłbym przysiąść, że słyszałem plotki o nowej odsłonie tej wyścigowej serii właśnie w Japonii. O Fable dało się znów słyszeć przed E3, kiedy to rzekomo miało zostać zapowiedziane, jednak do tego nie doszło. Może na Gamescomie dowiemy się co nieco? Nie wiem, czy Microsoft zapowiadał kiedyś gry na niemieckiej imprezie, jednak wielu wydawców tak robi, więc kto wie?

A tych pieniążków Microsoftowi nie brakuje i po ostatnich zmianach w całym dziale Xbox, który w 2018 przechodził trochę wewnętrznych zmian, inwestowanie w gaming jest znacząco większe. We wrześniu 2017 obecnego head of Xbox awansowano na takie stanowisko, które raportuje już bezpośrednio do CEO Microsoftu i sam Phil nie musi się przedzierać przez kilka innych osób, jak to było przez wiele ostatnich lat. Jednocześnie Phil Spencer jako członek rady wykonawczej Microsoftu ma także bezpośredni kontakt z Amy Hood, czyli CFO, czyli jednej z najważniejszej osoby w hierarchii takiej korporacji. 2018 rok pokazał pierwsze znaczące inwestycje w rozwój first-party. Pozostaje tylko czekać na pierwsze efekty prac tych studiów.

Phil Spencer ostatnio dla Fortune mówił, że dział Xbox nie jest nastawiony na maksymalizację zysków, a ma charakter jako growing business. Wtedy też podejście firmy do samego finansowania jest nieco inne.

Bo konkurencja w ogóle nie ma swoich stałych serii czy odświeżanych marek.

Powiedz to samo Nintendo.

@vorimenn
Owszem konkurencja ciągle odświeża stare marki, ale MS jedzie ciągle na tych trzech, a takie Sony poza starymi markami inwestuje też w nowe. W tej generacji dostaliśmy ich trochę: Bloodborne, The Order 1886, Horizon Zero Dawn, Days Gone, bardziej one shotowe The Last Guardian i Detroit, za niedługo Death Stranding, a potem Ghost of Tshushima.

Dokładnie, Sony oprócz tych starych marek wprowadza sporo nowych i nie doi ciągle trzech krów.
A nawet jeśli mówimy o tych starych to Sony podchodzi do nich po prostu lepiej.
Czwarta część Uncharted jest uznawana przez wielu za najlepszą część serii, inni uważają że jest na drugim miejscu po Uncharted 2. Nowy God of War jest uznawany za genialną grę, również jedną z najlepszych w swojej serii. Już nie wspomnę o TLoU Part II które wywołuje większe emocje w graczach niż dotknięcie ręki Bibera w tej blogerce której nicka nigdy nie pamiętam.
W zamian M$ daje kolejne Halo które jest, hmm... całkiem niezłe? I to chyba szczyt entuzjazmu który jestem w stanie z siebie wykrzesać, a ta seria potrafiła rozwalić mi łeb choćby takim Halo Reach.
Że nie wspomnę o Gears of War którego nie potrafię im darować. Po trylogii którą najchętniej oprawiłbym w ramki, powiesił na ścianie i zbudował pod nią mały ołtarzyk uznali za stosowne wydać taki wymiot jak Judgment a potem kolejną część która po raz kolejny była, "taka se" powiedzmy że nie najgorsza.
I właśnie w tym widzę różnicę. M$ ma podejście "zarobiło? to doimy dopuki oddycha" a Sony jednak stara się cały czas żeby te exy były świeże (nawet jeśli są czwartą odsłoną serii).

Oni zaczęli to tworzyć jeszcze przed tym przejęciem, widocznie nie chcieli porzucać prac.

Niestety Phil Spencer nie jest memiczny

@futureman16

1. Gry Microsoftu są też na Steamia.
2. Piractwo na PC nie jest aż tak wielkie, gdyby było, to nikt nie wydawałby gier na PC.

Lepiej by wyszli jak by poszli w politykę Sony. Lepsza jakość gier i exy tylko na Xboxa.

Przynajmniej przestali mieć połowę (a raczej większość) swoich klientów gdzieś. Więcej osób ma Windowsa niż Xbox'a.

Piractwo na PC już od dawna nie jest tak duże jak kiedyś, a zyski z roku na rok są coraz większe w 2019 są ponad 2x większe niż w 2012

A gry na premierę są prawie 2 razy droższe niż w 2012

Piractwo na PC już od dawna nie jest tak duże jak kiedyś,
Co nie zmienia faktu że jest to nadal ogromny problem i nie ma platformy gamingowej która ma większy problem z piractwem niż PC. Dlatego od lat nie istnieje coś takiego jak wysokobudżetowe PC-towe exy.
a zyski z roku na rok są coraz większe w 2019 są ponad 2x większe niż w 2012 - i tendencja wzrostowa tylko przyspiesza.
Nie wiem skąd wziąłeś te dane ale ponieważ nie chce mi się szukać to uznajmy na potrzeby tej dyskusji że są wiarygodne. Taki wzrost zysków nie jest niczym szokującym bo rynek gamingowy rośnie bardzo szybko jako całość. Podobnie do PC wygląda sytuacja na konsolach a najszybciej w zasadzie rozwija się rynek mobilny. Poza tym pytanie skąd się biorą te zyski na PC, bo ja stawiam raczej na mikrotransakcje a nie na sprzedaż gier.
Rynek PC nigdy nie miał się tak dobrze, a jak widać, będzie jeszcze lepiej.
Czy lepiej to nie wiem, napewno inaczej, wydawcy chcący się utrzymywać z wydawania na PC zmieniają strategię działania. Skoro PC-towcy kradną to nie skupiają się na grach singleplayer bo w multi łatwiej kontrolować legalność gry, a już wogóle najlepiej dać im grę za darmo i niech kartkują hajs za skórki/skrzynki/karty czy co tam sobie ktoś wymyśli. Dobrze jest opłacić jakiegoś modnego akurat w danej chwili youtubera/streamera żeby trochę skrzynek pootwierał i pokazał jaka to przyjemna i wesoła zabawa i kasa robi się sama.
Dlatego gaming na PC nie umiera i to jest jasne, po prostu z roku na rok coraz bardziej przypomina "mobilny" rynek ze względu na model biznesowy który po prostu lepiej się tu sprawdza.

@JohnDoe666
Dlatego od lat nie istnieje coś takiego jak wysokobudżetowe PC-towe exy

Anno? Total Wary? Herosi? Strategie Paradoxu?

Powinieneś też jednak zauważyć, że właściwie nikt nie ma interesu w robieniu exów na PC, wszystko co pojawia się na PC, jeżeli tylko może, pojawia się na konsolach, bo czemu nie? Nawet typowo PCtowe gry, jak Pillars of Eternity, X-com czy Divinity Original Sin po czasie pojawiło się na konsolach, bo czemu nie?

Skoro PC-towcy kradną to nie skupiają się na grach singleplayer bo w multi

Ależ oni kradną! Dlatego coraz więcej marek pojawia się na PC (Yakuza, Dragon Quest, seria Tales of -, - of Mana, Crash, Spyro i masa innych serii gier, które przedtem omijały PC).

Zapraszam do tej strony: https://steamspy.com/

Wyszukaj sobie jakieś popularne gry multiplatformowe i zobacz, na PC też sprzedają się dobrze, dziwne, nie?

Powiem to co już powiedziano: PCtowy rynek nigdy przedtem nie miał się aż tak dobrze.

Anno? Total Wary? Herosi? Strategie Paradoxu?
Wyraźnie pisałem o grach wysokobudżetowych, w domyśle produkcjach AAA. Oczywiście że strategie to domena PC (choć wydane ostatnio Age of Wonders nawet temu zdaje się przeczyć), ale nie oszukujmy się, nawet najbardziej znane i cenione strategie to dziś co najwyżej AA i daleko im do budżetów "pierwszej ligi".
Powinieneś też jednak zauważyć, że właściwie nikt nie ma interesu w robieniu exów na PC
Dokładnie, też uważam że nie ma realnego powodu żeby robić grę wyłącznie na PC, pomijam jakieś jedno czy dwu osobowe studia które robią swojego pierwszego indyka.
Ależ oni kradną! Dlatego coraz więcej marek pojawia się na PC
To chyba logiczne że nie każdy gracz PC to złodziej, gdyby tak to wyglądało to ten rynek już by nie istniał. Nie mniej na żadnej innej platformie piractwo nie jest tak dużym problemem.
Co do gier to nie napisałeś tutaj nic nowego, gry po prostu czasem zmieniają platformy, czasem dodają nowe, czasem developerzy odrzucają platformę. Jest to w gamingu zupełnie naturalne, istnieje od zawsze i o niczym nie świadczy.
Powiem to co już powiedziano: PCtowy rynek nigdy przedtem nie miał się aż tak dobrze.
Tak jak napisałem powyżej. Nie twierdzę że ma się źle, twierdzę że zmienia się raczej w coś na kształt rynku mobilnego. Multiplatformowe single oczywiście są na nim jeszcze obecne, ale dużych exów już nie ma, za to coraz więcej jest tytułów multi w systemie f2p z mikrotransakcjami. Gry usługi, tanie w zakupie lub darmowe za to dojące po kilka groszy przez długi czas, to jest kierunek w którym PC zmierza.

@futureman16
A jak wypada sprzedaż gier single na PC ? Słabiej od konsol.
No tak, gorzej od wszystkich konsol razem, ale jeżeli liczyć każdą platformę pojedynczo? Taki Wiedźmin 3 w pierwszym roku najlepiej sprzedał się na PS4, potem PC, a na końcu Xone, ale w następnych latach góruje PC.
Takie Metro 2033 i Last Light sprzedawało się sporo lepiej na PC niż na konsolach.

To wszystko zależy od gry.

No i pytanie, istnieje jakiś sposób sprawdzenia (poza oficjalnym komunikatem wydawcy, bo te są dosyć rzadkie) ile gier sprzedało się na PS4, Xone i Switchu? Na PC przynajmniej jest SteamSpy (choć teraz niezbyt dokładny), gdzie można mniej więcej zobaczyć ile gier sprzedano. Nie można stwierdzić "Na konsolach gry sprzedają się lepiej" jeżeli w przypadku większości z nich, nie ma żadnych danych (albo aktualnych, często takie "sprzedano x kopii" pojawia się raz i po roku już nie ma znaczenia).

Jestem pewien, że wiele gier sprzedaje się lepiej na konsolach w pierwszym roku, ale potem już niekoniecznie, niestety na PC nie można sprzedać kopii, więc wiele osób zamiast kupić używkę, musi kupić grę oryginalną.

No tak, gorzej od wszystkich konsol razem, ale jeżeli liczyć każdą platformę pojedynczo?
A czemu mamy liczyć każdą platformę pojedyńczo? Porównujemy rynek PC z rynkiem konsolowym.
Taki Wiedźmin 3 w pierwszym roku najlepiej sprzedał się na PS4, potem PC, a na końcu Xone, ale w następnych latach góruje PC.
Dla wydawcy tak naprawdę liczy się tylko pierwszy rok, potem to jest tylko dobijanie dla samej statystyki. Gra która na premierę kosztowała 200 zł jest sprzedawana za 9,99 albo dorzucana gratis do czteropaka żubra. Na konsolach jest rynek wtórny więc nie ma się co dziwić że te tanie sztuki kupuje mniej ludzi, a mimo to większość gier na PC nigdy nie dociąga do wyniku konsol.
Takie Metro 2033 i Last Light sprzedawało się sporo lepiej na PC niż na konsolach.
Co do Last Light to nie znalazłem żadnych danych mówiących że tak było więc prosiłbym o źródło jeśli można. Co do Metro 2033 to nigdy nie ukazało się na Playstation.
No i pytanie, istnieje jakiś sposób sprawdzenia (poza oficjalnym komunikatem wydawcy, bo te są dosyć rzadkie) ile gier sprzedało się na PS4, Xone i Switchu?
Oficjalne komunikaty wydawcy to w zasadzie jedyna wiarygodne źródło, inne mogą być co najwyżej szacunkowe i z wiarygodnością też różnie. Mówię także o grach na PC.
Nie można stwierdzić "Na konsolach gry sprzedają się lepiej" jeżeli w przypadku większości z nich, nie ma żadnych danych (albo aktualnych, często takie "sprzedano x kopii" pojawia się raz i po roku już nie ma znaczenia).
Nikt takich rzeczy nie stwierdza dopóki wydawca nie poda oficjalnych danych.
Jestem pewien, że wiele gier sprzedaje się lepiej na konsolach w pierwszym roku, ale potem już niekoniecznie,
Tak, jest pewien odsetek gier które tak mają, wyżej wytłumaczyłem dlaczego, ale nawet te wyprzedaże za 5 zł wielu tytułom nie są w stanie zapewnić wyprzedzenia konsol w wynikach sprzedaży.
niestety na PC nie można sprzedać kopii, więc wiele osób zamiast kupić używkę, musi kupić grę oryginalną.
Używki to są gry oryginalne.