Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 sierpnia 2019, 13:50

Maxis, producent Simsów, pracuje nad nową grą-usługą

Maxis zaczyna prace nad nową, kasową, niesimsową, długoterminową grą-usługą, która nie pozwoli Wam odejść od komputerów. I urządzeń mobilnych. Tak przynajmniej (mniej więcej) widzą to twórcy ogłoszenia o pracę na stanowisku nowego dyrektora kreatywnego.

Nowy tytuł od Maxisa to raczej rzadkość. Szczegóły owiane są tajemnicą. / Źródło: The Sims - Maxis, producent Simsów, pracuje nad nową grą-usługą - wiadomość - 2019-08-27
Nowy tytuł od Maxisa to raczej rzadkość. Szczegóły owiane są tajemnicą. / Źródło: The Sims

To się dzieje.

Należący do Electronic Arts Maxis szuka nowego dyrektora kreatywnego do gry-usługi opartej na nowej własności intelektualnej. Czyli na nowym pomyśle. Na nową grę. I wszystko wskazuje na to, że nie będą to Simsy. Niewiele, póki co, wiemy, ale z ogłoszenia o pracę zauważonego przez portal PC Gamer dowiadujemy się, że będzie się ona odbywać w studiu w Austin w Teksasie (Simsy powstają w Kalifornii). Do głównych zadań nowego dyrektora będzie należeć:

[…] tworzenie wizji i przewodzenie procesowi powstawania innowacyjnego i immersyjnego doświadczenia, któremu nie będzie można się oprzeć.

Brzmi trochę niebezpiecznie, ale z drugiej strony całkiem interesująco. Dalsze informacje sugerują platformy – PC i urządzenia mobilne – a także budżet oraz strategię rozwoju gry (przyszły dyrektor ma mieć doświadczenie w pracy przy grach AAA i długoterminowych grach-usługach).

No dobrze. Podsumujmy, co to wszystko może oznaczać. Maxis chce zacząć prace nad zupełnie nową grą-usługą na PC i urządzenia mobilne. Nie będzie na nią szczędzić funduszy, liczy na duży i długotrwały zysk oraz sprzedaż. Gra będzie się wpisywać w obecny trend gier-usług, co oznacza, że zamiast kolejnych części będziemy otrzymywać DLC. Prawdopodobnie znajdzie się też miejsce dla mikrotransakcji – no bo dlaczego by nie. Maxisowi zależy na przywiązaniu użytkowników do tytułu; od nowego pracownika wymagają znajomości mechanizmów kształtujących zaangażowanie graczy.

To w gruncie rzeczy niewiele informacji, ale mleko się rozlało. Kolejne szczegóły na temat tej nowości to prawdopodobnie już tylko kwestia czasu. Co to oznacza dla Simsów? Dla tak mocnej marki pewnie nic. Warto jednak monitorować rozwój wypadków. Tak na wszelki wypadek.

Spokojnie, bejbi, wszystko będzie dobrze!
Spokojnie, bejbi, wszystko będzie dobrze!

Julia Dragović

Julia Dragović

Studiowała filozofię i kierunki filologiczne. Pisanie trenowała, rzeźbiąc setki prac zaliczeniowych. Dziennikarka GRYOnline od 2019 roku. Zaczynała w newsroomie, by ostatecznie osiąść w dziale publicystyki jako felietonistka i recenzentka, a wkrótce również jako etatowa redaktorka działu poradników i anglojęzycznego Gamepressure. Gra od kiedy pamięta, we wszystko oprócz strzelanek i RTS-ów. Kociara, simsiara, betoniara. Kiedy nie czyści map ze znajdziek i nie gra w symulatory wszystkiego, strategie ekonomiczne, RPG-i (papierowe też) oraz romantyczne indyki, lata z aparatem po polskich i zagranicznych miastach w poszukiwaniu brutalistycznej architektury i postkomunistycznych reliktów.

więcej