Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 czerwca 2023, 22:53

Lysfanga wygląda jak Hades i może przynieść dużo frajdy

Czekacie na Hadesa 2? Zatem z pewnością zainteresuje Was również gra Lysfanga: The Time Shift Warrior, zapowiedziana na Summer Game Fest 2023.

Podczas Summer Game Fest 2023 mogliśmy zobaczyć pierwszy trailer gry Lysfanga: The Time Shift Warrior. Tytuł ma zadebiutować na PC w dalszej części 2023 roku.

Zwiastun prezentuje grę wyraźnie inspirowaną Hadesem – przynajmniej pod względem mechaniki rozgrywki. Gracze będą mogli eksplorować mroczne lokacje i walczyć z hordami zróżnicowanych wrogów. Podobieństwo do dzieła studia Supergiant Games jest szczególnie widoczne w dynamicznej walce, w której wymiana ciosów i uniki są kluczem do sukcesu.

Ujawniony materiał pokazuje protagonistkę, Imë, która ginie w walce. Wkrótce po tym wydarzeniu, bogini czasu obdarza ją jednak umiejętnością toczenia bitew niejako w towarzystwie dawnych wcieleń. Dzięki funkcji cofania się w czasie, wszystkie wcześniejsze działania będą kontynuowane, dając graczowi wiele nowych możliwości w walce.

Lysfanga będzie grą typu hack-and-slash z akcją prezentowaną z perspektywy izometrycznej. Gracze będą eksplorować świat Antala i rywalizować na planszach zbudowanych na wzór aren. Lysfanga zaoferuje różne ustawienia poziomu trudności i modyfikatory do zmiany stylu walki.

Oprawa wizualna Lysfanga: The Time Shift Warrior wydaje się być połączeniem stylizacji komiksowej i surrealistycznej sztuki.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej