Niedawno Riot Games zaprezentowało nową bohaterkę League of Legends - Gwen, Mglistą Krawczynię. Dzisiaj poznaliśmy jej zestaw umiejętności, który budzi lekkie skojarzenia z dużo starszą postacią.
Kilka dni temu Riot Games przedstawiło światu nową postać League of Legends, czyli Gwen. Dziś poznaliśmy dokładnie jej umiejętności. Gwen jest magiem walczącym wręcz za pomocą wielkich nożyc, zdolnym zadawać duże obrażenia.
Poniżej znajduje się opis umiejętności bohaterki:
Pojawienie się Gwen wśród bohaterów LoL-a jest szeroko komentowane przez graczy, jak przy każdej tego typu okazji. Na Reddicie fani MOBY Riot Games od wczoraj dyskutują na temat przydatności bohaterki na polu bitwy. Część osób zauważyła podobieństwo Gwen do Irelii z czasów przed reworkiem tej postaci. Zbieżność umiejętności widać zwłaszcza w superumiejętności.
Mam wrażenie, że oglądam starą Irelię, widząc ten ultimate - pisze SirKraken.
Podobieństwo umiejętności wywołało falę wspomnień dotyczących starej bohaterki:
Dokładnie o tym samym pomyślałem! Pomijając fakt, że ultimate Irelii był bezużyteczny poza czyszczeniem fal minionów i leczeniem - dodaje DiluoFaker.
Jednak wydaje się, że gracze nie wydają się być zmartwieni tym podobieństwem, które najprawdopodobniej nie odznacza się bezużytecznością na polu walki:
W końcu dostaliśmy typ pojedynkowicza odpowiedniego na górną aleję. Ostatnim była Camille 4 lata temu.
Czas pokaże, czy gracze polubią Gwen i docenią jej przydatność na polu walki. Na ten moment nie znamy dokładnej daty premiery tej postaci, jednak można założyć, że stanie się to przy okazji patcha 11.8. Tymczasem, jeżeli interesuje Was, jak wyglądają umiejętności Gwen w praktyce, możecie zobaczyć je tutaj.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
21

Autor: Michał Ciężadlik
Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.