Krocząc wśród cieni, Siły specjalne - weekendowe premiery filmowe
Październik w polskich kinach zaczyna się wybuchowo - Liam Neeson zrobi porządek z bandziorami w Krocząc wśród cieni, a Olga Bołądź stanie się agentem służb specjalnych w nowym filmie Partyka Vegi. A im dalej w miesiąc, tym będzie ciekawiej!
Krocząc wśród cieni

Po premierze pierwszej Uprowadzonej Liam Neeson znalazł sobie wygodną niszę, w której czuje się wyśmienicie. Starszy facet z doświadczeniem chwyta za broń i pokazuje bandziorom, gdzie raki zimują. W mniej lub bardziej udany sposób robi to od 2008 roku, a Krocząc wśród cieni nie jest wyjątkiem. Oto były policjant, który na emeryturze wynajmuje swoje usługi potrzebującym ludziom. Tym razem o pomoc prosi go podejrzany facet, którego żona została uprowadzona i zamordowana przez jeszcze bardziej podejrzanych ludzi. Fanów aktora nie trzeba przekonywać, a pozostałym niech wystarczy spora ilość pozytywnych recenzji zza Wielkiej Wody oraz informacja, że scenariusz powstał na bazie książki.
- Tytuł oryginalny: A Walk Among the Tombstones
- Reżyseria: Scott Frank
- Grają: Liam Neeson, Dan Stevens, David Harbour
Służby specjalne

Patryk Vega zapisał się w historii polskiej kinematografii jako autor uznanego Pitbulla oraz potwornych produkcji typu Ciacho czy Last Minute. Służby specjalne – mocne kino sensacyjne podejmujące trudną współczesną tematykę, jest szansą na powrót do formy. Po rozwiązaniu Wojskowych Służb Informacyjnych zostaje powołana nowa specjalna jednostka, a my będziemy obserwować perypetie trójki agentów, którzy wykonują kontrowersyjne rozkazy, ale na dobrą sprawę nie wiedzą, dla kogo pracują. Oto połączenie prawdziwych wydarzeń z filmową fikcją, które jest w dużej mierze oparte na wspomnieniach prawdziwych polskich „wywiadowców”. No i jest Olga Bołądź w krótkich włosach, która będzie kopać tyłki.
- Reżyseria: Patryk Vega
- Grają: Olga Bołądź, Jan Frycz, Agata Kulesza, Eryk Lubos
Czworo do pary

Oto film, którego zwiastun niewiele mówi, podobnie jak opis czy – całkiem ładny – plakat (nie dajcie się nabrać na tanią sztuczkę z powiększeniem nazwiska Allena – słynny reżyser nie ma z tą produkcją nic wspólnego). Czworo do pary to komediodramat z niespodzianką. Młode małżeństwo przeżywa kryzys i postanawia, za namową terapeuty, wynająć dom za miastem. A w tym domu, poza naprawianiem relacji, rozniecaniem miłośnego żaru i długimi rozmowami, czeka tajemnica. I w sumie nie wiem, co więcej napisać, bo nie chcę robić spoilerów ani sobie, ani Wam. Zainteresowani?
- Tytuł oryginalny: The One I Love
- Reżyseria: Charlie MacDowell
- Grają: Mark Duplass, Elisabeth Moss, Ted Danson
Oprócz tego do kin wchodzą jeszcze:
- Joe (adaptacja powieści, w której grający tytułowego byłego więźnia Nicolas Cage udowadnia, że jednak jest świetnym aktorem),
- Annabelle (horror o demonicznej lalce, wyznawcach szatana i biednej rodzinie),
- Gerontofilia (młody chłopak odkrywa, że interesują go starsi mężczyźni – komedia podobno romantyczna),
- Geograf przebił globus (rosyjski dramat o nauczycielu geografii),
- Mechaniczna pomarańcza (klasyk Kubricka wraca do kin studyjnych),
- Potop (inny klasyk, tym razem polski, w skróconej, odświeżonej wersji).
Zapraszam za tydzień do zapoznania się z kolejnym zestawem najciekawszych filmowych premier. Warto wiedzieć, co grają kina.
Komentarze czytelników
Nitro2050 Generał
[3] Tak zgadzam się z tobą i bardzo słabo polskie filmy wogóle nic nie ma ciekawe jest lepszy zagranicy niż Polskie filmy.
Stra Moldas Legend

No tak, najlepiej oceniać po miejscu produkcji.
swist18 Pretorianin

Należy nadmienić że POLSKIE SŁUŻBY SPECJALNE TO NAJGORSZE SZAMBO I KLOAKA TEGO KRAJU A ICH FUNCJONARIUSZE TO BYDŁO I ŚCIERWA, KTÓRE POWINNE BYĆ FIZYCZNIE WYELIMINOWANI Z POWIERZCHNI GLOBU Z CAŁYMI RODZINAMI NIEMOWLAKI TEŻ POWINIEN SPOTKAĆ TEN LOS. POLSKIE SŁUŻBY SPECJALNE W WIĘKSZOŚCI SĄ OBSADZONE ZDRAJCAMI ŻYDOWSKIEGO POCHODZENIA I NALEŻY W POLSCE WYRŻNĄĆ WSZYSTKICH ŻYDÓW.
zanonimizowany1019586 Chorąży
Gerontofilia wydaje się być ciekawa, sądząc po kilku opiniach jakie przeczytałem. Mówię szczerze. :)
Jak okaże się być kiepski, to może przynajmniej będzie zabawny.