Nadszedł moment, którego Samsung nie mógł odwlekać w nieskończoność. Koreańskie media poinformowały, że firma jeszcze w tym roku zakończy produkcję wyświetlaczy LCD.
Źródło: Unsplash / Babak Habibi
Pierwotnie miało to nastąpić w 2020 roku. Samsung zdecydował się na tymczasowe wydłużenie produkcji, w związku ze znacznym wzrostem cen w trakcie pandemii. Nic jednak nie trwa wiecznie, a wyświetlacze LCD będą mogły odejść na spokojną emeryturę.
Jak podaje serwis Korea Times (via Techspot) decyzja o zaprzestaniu produkcji spowodowana jest w głównej mierze zmniejszeniem zainteresowania klientów wyświetlaczami LCD. Niegdyś wiodący producent na rynku mógł pochwalić się tylko 2% udziałem na rynku (via Arstechnica).
Może Cię zainteresować:
Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Firma skupi się na produkcji zyskujących coraz większą popularność OLED-ów oraz ekranów Quantum Dot. To właśnie ten drugi dział wzbogaci się o pracowników, którzy do tej pory zajmowali się panelami LCD.
Dużą rolę dla podjętej decyzji miał również wyraźny spadek cen wyświetlaczy LCD, których produkcja przestała być dla Samsunga opłacalna. W kwietniu 2022 roku kosztowały bowiem o 58% mniej niż w czerwcu 2021 roku. Jednak konkurencja ze strony firm stacjonujących w Chinach i Tajwanie, niejednokrotnie oferująca zdecydowanie niższe ceny, wymusiła na Samsungu podjęcie takiej, a nie innej decyzji.
Przypomnijmy, że Samsung Display to jednostka zajmująca się produkcją ekranów stosowanych w produktach macierzystej firmy Samsung Electronics, która założona została w 1991 roku.
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety i gry.
Więcej:ChatGPT z reklamami; nowe przecieki sugerują rychłe pojawienie się funkcji
51

Autor: Marcin Nic
Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.