Już za 3 dni obejrzymy długo wyczekiwany sequel kultowego horroru o zombie. Premiera 28 lat później tuż za rogiem, a opinii krytyków nadal brak
28 lat później, gorąco oczekiwany film Danny'ego Boyle'a, wejdzie do kin w najbliższy piątek. Co ciekawe, embargo na opinie dziennikarzy spada dopiero 24 godziny przed pokazami.

28 lat później to jeden z najbardziej oczekiwanych filmów tego roku, o czym świadczy chociażby rekordowe zainteresowanie, z jakim spotkał się zwiastun produkcji Danny'ego Boyle'a. Kontynuacja wysoko ocenianego dzieła z Cillianem Murphym zadebiutuje na wielkich ekranach w ten piątek. Oznacza to, że nową odsłonę serii o zombie obejrzymy już za 3 dni.
I choć 20 czerwca, czyli data premiery 28 lat później, nadchodzi wielkimi krokami, to do tej pory do sieci nie trafiły nawet pierwsze opinie krytyków na temat filmu, które pojawiają się w mediach społecznościowych, nie mówiąc już o recenzjach właściwych. I nie oznacza to bynajmniej, że dziennikarze nie widzieli jeszcze produkcji.
Jak informują branżowe portale, embargo na podzielenie się wrażeniami z filmu spada bardzo późno, bo dopiero 24 godziny przed pokazami przedpremierowymi. To dość nietypowe posunięcie ze strony producentów. Sony tłumaczy swą decyzję tym, że chce uniknąć spoilerów. Nawet jeśli to prawda, to taka strategia może wzbudzić wśród fanów pewien niepokój.
Przypomnijmy, że akcja 28 lat później rozgrywa się 28 lat po wybuchu epidemii zombie. Akcja skupia się na grupie ocalałych, którzy znaleźli sposób na przetrwanie na małej wyspie. Kiedy jeden z członków opuszcza bezpieczne miejsce i wyrusza na stały ląd, odkrywa tajemnice i straszne rzeczy, które się zdarzyły.
Do obsady 28 lat później należą Jodie Comer, Aaron Taylor-Johnson, Ralph Fiennes oraz Jack O'Connell. Znany z oryginalnego filmu z 2002 roku Cillian Murphy ma pojawić się w drugiej części trylogii, którą otwiera nadchodzące widowisko.
28 lat później – zwiastun
O tym, czy 28 lat później okaże się udane, będziemy mogli przekonać się już w ten piątek, 20 czerwca.