„Jestem bardzo rozczarowany”. Mission: Impossible - The Final Reckoning zbiera pierwsze, mieszane opinie. Krytycy nie są zgodni co do oceny ostatniej części kultowego cyklu akcji
Krytycy podzielili się swoimi pierwszymi wrażeniami co do Mission: Impossible - The Final Reckoning. Dziennikarze nie są zgodni co do oceny widowiska.

Mission: Impossible - The Final Reckoning, finałowa odsłona słynnego cyklu z Tomem Cruise’em, wejdzie na wielkie ekrany już w przyszłym tygodniu. Gwiazdor rekordowego widowiska akcji w reżyserii Christophera McQuarrie zaangażowany jest w promocję filmu, a do sieci trafiły już pierwsze opinie krytyków na temat „ósemki”. Dziennikarze mają mieszane wrażenia co do dzieła.
Na właściwe recenzje Mission: Impossible 8 będziemy musieli jeszcze trochę zaczekać, ale do mediów społecznościowych trafiły reakcje krytyków na ostatni film o Ethanie Huncie. Opinie na temat widowiska są podzielone. Niektórzy recenzenci twierdzą, że bardzo dobrze bawili się, oglądające tę produkcję, inni zaś – że ich rozczarowała.
Większość dziennikarzy zgadza się jednak co do tego, że fabuła jest przeładowana i zbyt zagmatwana, a – oglądając film – nie ma się wrażenia, iż to seans ostatniego thrillera z cyklu. Krytycy doceniają jednak sceny akcji i popisy kaskaderskie Toma Cruise’a.
The Final Reckoning niespecjalnie mi się podobało. Znalazły się tu najlepsze i najgorsze tendencje Christophera McQuarrie. Oszałamiająca warstwa wizualna została przytłoczona przez zbyt skomplikowany scenariusz, który czasami zmierza donikąd. Można odnieść wrażenie, że kręcili film bez scenariusza […]. Nie ma się poczucia, że to „wielki finał”. […] Jestem bardzo rozczarowany, to pierwszy raz, kiedy oglądałem produkcję z serii Mission: Impossible i nie poczułem nic – Andrew J. Salazar.
Uwielbiam Mission: Impossible - The Final Reckoning. To ekscytujący zastrzyk adrenaliny dla głowy i serca oraz wciągające widowisko z popisami kaskaderskimi na najwyższym poziomie. McQuarrie, Cruise i ekipa stworzyli złoty standard – genialny, odważny akcyjniak – Courtney Howard.
Mission: Impossible - The Final Reckoning jest długie, słabe i powtarzalne, ale kiedy pojawiają się te sceny? Są niesamowite. Tak więc mam mieszane uczucia. Duże zalety i duże wady – Germain Lussier.
Mission: Impossible - The Final Reckoning to obfitujący w akcję spektakl pełen suspensu, kiedy nie tonie w tsunami eksplozji i flashbacków. Jest naprawdę dobry, gdy działa na pełnych obrotach, ale ogólnie mam mieszane wrażenia – Jeff Nelson.
Mission: Impossible - The Final Reckoning składa hołd przeszłości i spogląda w przyszłość. Tom Cruise wydaje się nie być człowiekiem. Zapewnia rozrywkę i emocje – Alison Rose.
Mission: Impossible - The Final Reckoning ma wzloty i upadki. Ma ekscytującą scenografię i popisy kaskaderskie, ale jest także nudny, napisany w przesadny sposób, niepotrzebnie zagmatwany. I jednocześnie nie ma się poczucia, że to finał. Nie należy do najlepszych odsłon serii, na której można było polegać – The Nerds of Color.
Mission: Impossible - The Final Reckoning obejrzymy w kinach od 23 maja.