„Jest naprawdę trudna”. Naruto jest przekleństwem Boruto, Masashi Kishimoto wziął na siebie winę za krytykowany element sequela
Masashi Kishimoto bierze na siebie winę za element Boruto, który nie zawsze był dobrze przyjmowany przez czytelników.

Boruto to kontynuacja przebojowej serii Naruto, która należy do wielkiej trójki shonenów. Choć jako sequel tak popularnej serii miała łatwy start, to jednocześnie musiała mierzyć się ze sporymi oczekiwaniami fanów oryginalnej serii. Nie obyło się więc bez krytyki elementów, szczególnie tych, które odróżniały serię Mikio Ikemoto od pomysłów, które Masashi Kishimoto wykorzystał w Naruto.
Podczas Konoha Experience we Francji przeprowadzono wywiad z Masashim Kishimoto oraz Mikio Ikemoto. W jego trakcie twórcę Boruto zapytano, jak tworzy złoczyńców w swojej serii, gdyż ci są inni od antagonistów znanych z Naruto, którzy byli bardziej ludzcy i których przeszłość została czytelnikom pokazana, aby mogli ich lepiej zrozumieć.
Ikemoto wyjaśnił, że nie chciał powtarzać tego, co zostało zrobione w Naruto. Stwierdził, że Kishimoto w swojej serii wyczerpał najlepsze pomysły, dlatego sam postanowił zrobić coś odwrotnego, aby fani nie mieli wrażenia powtarzalności, tylko otrzymali coś świeżego.
Dla Naruto jego wrogowie zawsze mieli własne poczucie celu lub wiarę w swoje cele, kiedy nadszedł czas walki. W trakcie Naruto Kishimoto przedstawił tak wiele historii i początków. Można nawet powiedzieć, że wyczerpał wszystkie możliwe powody, dla których ludzie mogli skończyć w konflikcie. Nie było więc żadnego nowego gruntu do zgłębienia, a pojawienie się wroga, który wydawałby się pochodzić z Naruto, nie byłoby interesujące. Więc zamiast tego poszedłem w przeciwnym kierunku dla Boruto i wymyśliłem nierozsądnych antagonistów, przeszkody, które muszą być kwestionowane i pokonywane dla dobra samego ludzkiego życia. Czułem, że to ważne, aby odróżnić ich od antagonistów Naruto.
Fani często krytykowali antagonistów w Boruto, porównując ich właśnie do pełnych głębi przeciwników Naruto, choć najnowszy przeciwnik młodego Uzumakiego, Jura, zaczął zyskiwać sympatię czytelników, co pokazuje, że inne podejście do wrogów zaczęło przynosić efekty. Nie zmienia to jednak tego, że wcześniejsi antagoniści nie zostali przyjęci równie dobrze. A za wynikającą z tego krytykę winę wziął na siebie Kishimoto, który przyznał, że wykorzystał najlepsze pomysły, czym pracę Ikemoto uczynił trudną.
Wykorzystałem wszystkie najlepsze pomysły w Naruto, więc myślę, że Ikemoto ma tutaj dość ciężko. Ta seria jest naprawdę trudna do napisania, więc zawsze jestem po jego stronie. Proszę wszystkich o wsparcie!
Jeśli jesteście ciekawi tego, co dzieje się w Boruto, to niedawno wyszedł 24. rozdział Two Blue Vortex,, który po angielsku możecie przeczytać na Manga Plus. A jeśli wolicie polską wersję, to JPF wydał 1. tom TBV, a w lipcu ma ukazać się 2.
- Manga i anime